Znany niemiecki historyk zarzuca Putinowi pochwałę Paktu Ribbentrop-Mołotow i usprawiedliwianie sowieckiej napaści na Polskę oraz aneksji Litwy, Łotwy i Estonii.
Znany niemiecki historyk udzielił wywiadu Deutsche Welle. Karl Schlögel poddał miażdżącej krytyce artykuł Putina dotyczący przyczyn i wniosków płynących z II wojny światowej. Tekst rosyjskiego prezydenta opublikował wpływowy amerykański magazyn „The National Interest”, wywołując ostrą polemikę z autorem na całym świecie.
– Po pierwsze to dziwne, że w roli historyka występuje prezydent cytujący archiwalne dokumenty – powiedział Karl Schlögel, dodając, że takimi sprawami powinni zajmować się naukowcy „wolni od polityki”. Tymczasem artykuł Putina to kolejny element kremlowskiej inscenizacji fałszowania historii, której kulminacja ma miejsce w 2020 r.
– Problem w tym, że Putin nie widzi żadnej różnicy pomiędzy układem polsko-francusko-brytyjskim o wzajemnej pomocy w razie hitlerowskiej napaści i paktem Ribbentrop-Mołotow zawartym pomiędzy ZSRR i III Rzeszą – uważa Schlögel.
Pierwszy miał zapobiegać agresji, drugi zalegalizował napad III Rzeszy i ZSRR na Polskę, a ponadto podzielił strefy wpływów, oddając Moskwie państwa bałtyckie, krytykuje Putina niemiecki historyk.
Karl Schlögel polemizuje także z zarzutami Putina, że Polska przyczyniła się do wybuchu wojny, biorąc udział w „rozbiorach Czechosłowacji”. – Polskie władze popełniły błąd. W Polsce wiadomo o tym od dawna i nikt takiej wersji nie podważa. Z drugiej jednak strony, należy rozumieć Warszawę, która obawiała się, że w innym przypadku konieczna będzie zgoda na wejście sowieckiej armii do Polski – mówi historyk.
Największą niezgodę wywołuje jednak skandaliczne twierdzenie Putina, że agresja na Polskę i zajęcie Litwy, Łotwy i Estonii były legalne, bo miały podstawę prawną w postaci paktu Ribbentropa-Mołotowa.
– Takim kłamstwem Putin stawia historię II wojny światowej z nóg na głowę – uważa niemiecki naukowiec. Karl Schlögel dodaje: – Kreml celowo niszczy dorobek historyczny ostatnich 30 lat.
Podkreśla, że artykuł Putina nie ma nic wspólnego z rzetelnymi badaniami, za to wiele z bieżącą polityką. – Kreml próbuje przedstawić Polskę, Litwę, Łotwę, Estonię i Ukrainę, jako państwa nacjonalistyczne i antysemickie – dodaje Schlögel.
Takie fałszerstwo to próba politycznej izolacji tych państw w Unii Europejskiej i na świecie – ocenia prawdziwe intencje rosyjskiego prezydenta niemiecki historyk.