Tylko w II kwartale br. realne dochody Rosjan zmalały o 8 proc. Po raz kolejny, ponieważ ubóstwo naszych wschodnich sąsiadów przekracza kolejne granice.
– W II kwartale br. realne dochody Rosjan liczone rok do roku zmniejszyły się o 8 proc. – informuje agencja Reutera z powołaniem na dane Rosstatu (odpowiednika GUS).
W oparciu o te same szacunki agencja Newsru.com alarmuje: – W kwartalnym wyrażeniu to najgłębszy spadek dochodów rosyjskiego społeczeństwa od czasów kryzysu ekonomicznego wywołanego rozpadem ZSRR.
Dla porównania Newsru.com przytacza dane z 2008 r. Światowy kryzys, który uderzył także w rosyjskie finanse, wywołał czasową obniżkę dochodów ludności o 6,1 proc. Przy tym tempo i głębokość tegorocznego spadku jest zaskoczeniem dla Kremla. Jeszcze w czerwcu ministerstwo rozwoju ekonomicznego prognozowało, że dochody ludności ulegną obniżce jedynie o 3,5 proc.
Jak wskazuje Reuter dotychczasowe obniżki realnych dochodów były rekompensowane kremlowskimi dotacjami, których źródło stanowiły dochody z eksportu surowców energetycznych. Na przykład po kryzysie schyłku XX w. dochody Rosjan stabilnie rosły. W latach 2000–2008 średnio o 7 proc.
Obecnie Rosja wpadła w ekonomiczne turbulencje. Nie dość, że dramatycznej obniżce uległy ceny ropy naftowej i gazu, to w gospodarkę mocno uderzyła epidemia koronawirusa. Liczony kwartalnie PKB zmalał o 9,6 proc. co zdaniem Reutera oznacza, że w bilansie całorocznym rosyjska gospodarka skurczy się minimum o 6 proc.
Agencja przypomina, że jest to kolejny etap wzrostu ubóstwa. W pierwszych trzech miesiącach 2020 r. przeliczany kwartalnie PKB uległ skorygowaniu w dół o 10 proc. Stopa bezrobocia wzrosła oficjalnie do 6,1 proc. czyli ponad 4,5 mln osób pozbawionych zatrudnienia. Tylko w maju pracę straciło 227 tys. Rosjan.
Jednak według Newsru.com skala problemu jest większa. Biorąc pod uwagę wzrost cen podstawowego koszyka poniżej progu ubóstwa znajduje się ponad 18 mln Rosjan. Ukryte bezrobocie dotyka naprawdę 20 mln osób w wieku produkcyjnym.
Jak podsumowuje Reuter, pogarszająca się sytuacja ekonomiczna kraju, powodująca zmniejszenie realnych dochodów Rosjan jest najdrażliwszym problemem stojącym przed Kremlem. Wprost proporcjonalnie wzrasta bowiem protestacyjna aktywność spauperyzowanych obywateli.
