W wielu krajach Europy, które złagodziły przepisy sanitarne, wybuchły ogniska zakażeń koronawirusem. Czy i kiedy dojdzie do drugiej fali epidemii Covid-19? Na takie pytanie próbują odpowiedzieć eksperci.
– Jest w pełni możliwe, że druga fala epidemii nadciągnie do Europy w najbliższym czasie – ostrzega Deutsche Welle. Przyczyn jest wiele, na czele ze złagodzeniem norm bezpieczeństwa sanitarnego.
Wirusolodzy jeszcze kilka miesięcy temu przewidywali nadejście kolejnej fali masowych zakażeń. Światowa Organizacja Zdrowia dopuszcza także endemiczny charakter koronawirusa. Oznacza to, że infekcja nie zniknie, tylko podobnie jak zwykła grypa pozostanie z nami na zawsze.
Do obecnych przyczyn wybuchających w całej Europie ognisk epidemii można zaliczyć przede wszystkim zanik świadomości zagrożenia infekcją. – Ludzie przestali stosować się do zaleceń higienicznych – alarmują lekarze.
Drugą przyczyną jest otwarcie granic i zwiększona liczbą podróżujących. – Są wakacje, Europejczycy wypoczywają, tworząc skupiska ludzkie. W letniej atmosferze łatwo zapomnieć o elementarnych zasadach bezpieczeństwa – DW cytuje opinie ekspertów medycznych.
Najważniejsze pytanie brzmi jednak, czy i kiedy dojdzie do drugiej fali epidemii? Niestety WHO i niezależni analitycy nie mają wyrobionej opinii na ten temat. Światowa Organizacja Zdrowia nazywa drugą falą wszystkie ogniska koronawirusa, jakie wybuchają w państwach, w których nastąpił zauważalny spadek liczby zachorowań. Dlatego po drugiej nastąpi z pewnością trzecia i kolejne fale.
Z kolei władze sanitarne wielu państw Europy za taki moment uważają wzrost wskaźnika R, który przedstawia proporcje pomiędzy zakażonymi i zdrowymi mieszkańcami. Na przykład w Niemczech wskaźnik R przekroczył w lipcu wartość jeden. A to oznacza, że liczba zakażeń wzrosła do proporcji odnotowywanych wiosną.
Jak na razie jedyną wskazówką jest porównanie z tzw. grypą hiszpanką, która w latach 1918–1920 zabiła około 50 mln ludzi na całym świecie. Ówczesna epidemia miała trzy fazy, z których najbardziej zabójcza była druga fala. Niestety na pytanie, czy historia powtórzy się z koronawirusem, odpowiedzi nie ma.