Synod Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, której częścią jest Cerkiew Białoruska, odwołał miejscowego biskupa. To odwet na metropolicie Pawle za krytykę represji stosowanych przez Łukaszenkę.
– Święty Synod (zgromadzenie hierarchów) Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej odwołał przełożonego białoruskiego arcybiskupstwa Metropolitę Mińskiego i Zasławskiego Pawła – informuje niezależna telewizja Dożd.
Dymisja nastąpiła zaraz po tym, jak pasterz skrytykował publicznie Aleksandra Łukaszenkę za represjonowanie własnego narodu. Metropolita Paweł uznał z niedopuszczalną siłową rozprawę reżimu z uczestnikami masowych protestów. Poprowadził także modły w intencji narodu białoruskiego
Natomiast z oficjalnego komunikatu rzecznika RPC wynika, że Metropolita Paweł „sam poprosił o zwolnienie z pełnionych obowiązków pasterskich”.
Patriarcha Całej Rosji Cyryl mianował egzarchą Białorusi (duchownym czasowo pełniącym obowiązki) biskupowi borysowskiemu Beniaminowi. Tymczasem Paweł otrzymał metropolię na Kubaniu, co zdaniem telewizji Dożd jest formą duszpasterskiego zesłania.
Z drugiej strony, Synod RPC podziękował Pawłowi za działania na rzecz ustanowienia pokoju społecznego. Zamiast jednoznacznego potępienia białoruskiego dyktatora, rosyjska cerkiew wezwała Łukaszenkę: „do wyjaśnienia incydentów przemocy, tak z udziałem sił porządkowych, jak i demonstrantów”.