Żona Billa Gatesa oskarżyła użytkowników sieci o szerzenie dezinformacji i ostrzegła platformy społecznościowe, że zostaną rozliczone ze zbyt słabej cenzury.
W wywiadzie dla HBO Melinda Gates wyraziła niezadowolenie z obecnego stanu mediów społecznościowych. Żona miliardera oskarżyła platformy o szerzenie dezinformacji – przekazuje portal HumansAreFree.
– To rozczarowujące, kiedy widzisz, ile jadu na ciebie wylewają – wyznała Melinda, odnosząc się do powszechnej krytyki swojego męża. Jak zauważa HAF, żona Gatesa uważa, że platformy komunikacyjne „nie są dostatecznie sprawne w blokowaniu dezinformacji i teorii spiskowych”.
Jednocześnie Melinda ostrzegła, że nadejdzie czas rozliczenia sieci, choć uznała, że najlepiej będzie tego dokonać po zakończeniu pandemii.
Tymczasem HAF przypomina, że Fundacja Billa i Melindy Gatesów jest sama oskarżana o manipulowanie siecią. W 2018 r. takie dowody przedstawił raport Associated Press. Agencja nazwała działania Fundacji: „zakulisowym, starannie wyselekcjonowanym wywieraniem wpływu na opinię publiczną pod pretekstem edukacyjnym”.