INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

17:07 | piątek | 22.11.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

No menu items!
Więcej

    „Wyborcza” szczuje na ikonę prawicy! Z Cata-Mackiewicza chcą zrobić antysemitę-erotomana

    Czas czytania: 2 min.

    Kartka z kalendarza polskiego

    22 listopada

    Jan Kazimierz w słuckim pasie

    20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

    Koniecznie przeczytaj

    Stanisław Cat-Mackiewicz, jeden z najwybitniejszych pisarzy, trafił pod lupę „Gazety Wyborczej”. Na podstawie wyrwanych z kontekstu fragmentów prywatnych listów Mackiewicza ekipa Adama Michnika postanowiła obrzydzić wizerunek konserwatysty.

    Antysemita-erotoman – taki obraz Stanisława Cata-Mackiewicza postanowiła pokazać czytelnikom „Gazeta Wyborcza”. Do uderzenia w ikonę prawicy posłużyły fragmenty prywatnych listów, które pisarz kierował do swoich przyjaciół.

    - reklama -

    W listach do pisarza Michała Kryspina Pawlikowskiego Mackiewicz miał w oburzeniu na niejakiego Grydzewskiego.

    – „Wiadomości” to „Judenblatt” lub „Żydomości”, redaktor naczelny to „parch” „przeparszywy jewrej” i „żydowskie ścierwo”, który ingeruje mu w teksty swoim „obrzezanym chujem”. I to jeszcze: „Grydzewski zrobił ze mnie antysemitę, którym nigdy nie byłem”. To tak, jakby złorzeczyć na zwierzęta za to, że jest się myśliwym. Lub na kobiety, że jest się mizoginem – cytuje fragmenty listów „Wyborcza”.

    Ekipa Adama Michnika z lubością cytuje też prywatne i intymne listy Mackiewicza, w których pisze on do przyjaciela o swoim życiu erotycznym.

    - reklama -

    „Seksista? To mało. Kobieta dla niego to ruchomość z liczbą otworów sztuk trzy. Posłusznie nieruchoma robi się, kiedy ją oćwiczyć” – komentuje treść listów autor „Wyborczej”.

    Jako dowód „Gazeta Wyborcza” cytuje kolejny fragment listu pisarza.

    „To nie jest parodia wiedzy polskiego chłopa o polskiej chłopce, to Cat Mackiewicz. Publicysta, wydawca, prawnik, były premier rządu RP na uchodźstwie. Nawet jeśli przymrużyć oko, bo tu przecież stosowany jest kumpelski sznyt epistolarny, to i tak włosy dęba stają” – oburza się „Wyborcza”.

    - reklama -

    Dziennikarze Michnika zarzucają Mackiewiczowi, że był „jurny i durny” oraz wytykają, że przechwala się w listach kochankami, prostytutkami i pokojówkami, z którymi się kochał. Całość okrasza mało cenzuralnym cytatem z innego listu.

    „Gazeta Wyborcza” oburza się, gdy ktoś publikuje wykonane z ukrycia nagrania polityków opozycji albo ich prywatne rozmowy z internetowych komunikatorów. Jednocześnie nie widzi problemu, aby publikować prywatne i intymne listy prawicowego pisarza do przyjaciół.

    Świństwo i hipokryzja!

    Śledź nas na:

    Czytaj:

    Oglądaj:

    Subskrybuj
    Powiadom o

    0 komentarzy
    oceniany
    najnowszy najstarszy
    Wbudowane informacje zwrotne
    Zobacz wszystkie komentarze
    reklama spot_img

    Ostatnio dodane

    Nie zapalisz we własnym domu

    Chcesz rzucić palenie a nie możesz? Twoja ukochana/ukochany oczekuje romantycznych kolacji przy świecach i wieczorów przy kominku, a Ty...

    Przeczytaj jeszcze to!

    0
    Podziel się z nami swoją opiniąx