INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

06:38 | piątek | 22.11.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Żydzi chcą mieć w Polsce uzbrojoną ochronę. Zażądajmy tego samego w Izraelu!

Czas czytania: 6 min.

Kartka z kalendarza polskiego

22 listopada

Jan Kazimierz w słuckim pasie

20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

Koniecznie przeczytaj

Nawet próba normalizacji stosunków polsko-izraelskich została wykorzystana do antypolskiej kampanii. Poszło o wycofanie zgody na ochronę izraelskich wycieczek w Polsce przez uzbrojonych po zęby agentów Mosadu.

Izrael wstrzymuje wycieczki swojej młodzieży do Polski. Dlaczego? Mieszkańcy innych regionów mogą o tym nie widzieć, ale grupom młodych Żydów, przyjeżdżających do Polski, zawsze towarzyszy przywieziona z Izraela uzbrojona ochrona. W efekcie obrazek, w którym całą szerokością chodnika idą żydowskie nastolatki, którym jako obstawa towarzyszą agenci jawnie niosący karabinki typu UZI, nie jest w Warszawie rzadkością.

- reklama -

Antypolonizm z mlekiem matki

W podręcznikach „historii”, z których uczą się dzieci i młodzież w Izraelu, pomijane jest tysiąc lat przebywania Żydów w Polsce, zapewnionej im wolności wyznania czy swobód, a kładziony jest akcent na II wojnę światową. W bardzo charakterystyczny sposób.

Od kiedy Niemcy opłaciły się Izraelowi, nie występują jako sprawcy Holokaustu. Żydowskie dzieci i młodzież dowiadują się więc, że sprawcami Holokaustu byli „naziści” i Polacy.

- reklama -

„Całe już pokolenia społeczeństwa izraelskiego są wychowane na antypolskich dogmatach. Do tego ta narracja została rozwinięta o oskarżenia, że Polacy „jako współwinni zbrodni Holokaustu uwłaszczyli się oraz wzbogacili się mieniu zagrabionym Żydom”. Dopóki w Izraelu posiadali jakieś wpływy Żydzi z Polski, znający z autopsji prawdę historyczną, antypolskie ekscesy niektórych izraelskich polityków były mitygowane. Niestety, to pokolenie wymarło, a dominującym elektoratem jest bardzo liczna grupa Żydów z byłego Związku Sowieckiego, posiadająca inną pamięć historyczną i przywiezione antypolskie resentymenty. Oficjalnie oba kraje deklarowały przyjaźń w duchu tysiącletniej historii Żydów w Polsce, w Deklaracji Premierów Morawieckiego i Netanjahu z 2018 roku, którą obecny rząd Izraela uznał za nieobowiązującą”, powiedział wywiadzie dla portalu wp.pl były szef Agencji Wywiadu i dyplomata, płk Andrzej Derlatka.

Zgodnie z polityką izraelskiego resortu edukacji, młodzi Żydzi przyjeżdżali do Europy, by poznać „historię przodków”. Od lat odbywało się to według tego samego scenariusza: w Polsce młodzi Żydzi odwiedzali tylko tereny byłych obozów koncentracyjnych, wyłącznie z własnym przewodnikiem, bez udziału przewodników polskich (chociaż w Izraelu każdej grupie turystycznej towarzyszy obowiązkowo miejscowy przewodnik), za to z ochroną uzbrojoną w broń ostrą, żeby ochraniać przybyłych przed „niebezpieczeństwem antysemickiego ataku”. Najwyraźniej niebezpieczeństwem śmiertelnym i realnym, skoro wymagającym przywiezionej z Tel Awiwu obstawy, na co godziły się przecież polskie władze, które musiały mieć świadomość zagrożenia i same nie były mu w stanie zapobiec. Żydowska młodzież nie spotykała się z rówieśnikami i nie miała szans na poznanie Polski i Polaków. Tego rodzaju spotkania odbywała w Niemczech, gdzie odwiedzała dyskoteki i miejsca rozrywki.

W ten sposób przekaz był prosty jak konstrukcja cepa – gdyby nie agenci Mosasdu prezentujący Polakom swoje UZI, to Żydzi nie wyszliby cało. Wniosek – Polacy do zajadli antysemici, gotowi zabijać Żydów. Proste i skuteczne.

- reklama -

Dobra zmiana

Co może szokować, kolejne rządy nic z tym nie robiły. Co może szokować, kolejne rządy nic z tym nie robiły, a przewoźnicy czy hotelarze goszczący takie grupy nawet nie śmieli powiedzieć, jak one się zachowują w obawie przed jazgotem o „antysemityzmie”. A standardem było demolowanie pokoi i rozrywki młodzież w postaci robienia toalet z umywalek. Dodajmy, że taka wycieczka to nie była tania rozrywka, więc do Polski nie przyjeżdżała izraelska „patologia” tylko raczej „elita”. Hotelarze krakowscy woleli więc zrezygnować z zarobku niż gościć taką „elitę”. Kończyło się oczywiście zarzutem o antysemityzm. Kiedy zaś sprawy ukryć się już absolutnie nie dało, jedynym komentarzem było, że „dzieciom w Izraelu wolno wszystko” i że pobłażliwość izraelskich pilotów wobec wyczynów siedemnastoletnich podopiecznych wynika z faktu, że lada dzień pójdą oni „w kamasze” i „mogą zginąć”, więc biedactwa muszą się wyszumieć, choćby zaśmiecając autokar, którym jeżdżą po Polsce, a kto ich krytykuje, ten „antysemita”. – Samolot po wylądowaniu w Polsce młodzieży izraelskiej wygląda jak pole bitwy. Najgorszy jest jednak stosunek tych dzieciaków do polskiej obsługi. Niedawno jedna ze stewardes dostała od młodego Izraelczyka w twarz. Tylko dlatego, że zbyt długo czekał na coca-colę – mówił portalowi wp.pl pracownik LOT, oczywiście anonimowo. Chciał zachować pracę. Także uzbrojona ochrona Żydów zachowywała się w sposób karygodny. W Krakowie zdarzały się brutalne pobicia, ochrona atakowała każdego, kto chciał podejść do takiej wycieczki, choćby po to, żeby porozmawiać z jej uczestnikami. Młodzi Żydzi przyjeżdżali „wyszkoleni” w przeświadczeniu, że przybywają do kraju wrogiego i że wolno im w nim w każdy sposób pokazać swoją pogardę jego mieszkańcom.

Działało latami. Aż wreszcie rząd powiedział „basta”. Po dwuletnim zawieszeniu programu wycieczek do Polski z powodu pandemii, Ministerstwo Spraw Zagranicznych przedłożyło stronie izraelskiej nową umowę dotyczącą ich organizacji, obejmującą m.in. zakaz korzystania przez grupy wycieczkowe z przywożonej ze sobą, uzbrojonej w broń z ostrą amunicją ochrony.

MSZ podkreślił– wycieczki z Izraela są w Polsce mile widziane, ale nie w formule utrwalającej u uczestników antypolski przekaz. MSZ przestawiło nowe propozycje Izraelowi i wyraziło nadzieję na „sprawne i szybkie wypracowanie formuły akceptowalnej dla obu stron, która pozwoli na kontynuację przyjazdów edukacyjnych jako elementu nauczania młodzieży izraelskiej o Holokauście, również w szerszej perspektywie historycznej, a także przyczyni się do niwelowania z jednej strony negatywnych stereotypów na temat Polski oraz Polaków, a z drugiej – stereotypów antysemickich i antyizraelskich”. Nic z tego.

Pałka antysemityzmu

Nawet taką prośbę Izrael wykorzystał do szerzenia antypolonizmu. Minister edukacji Izraela Jifat Szasza-Bitton po prostu zawiesiła program wycieczek szkolnych do Polski. Sprawę natychmiast nagłośnił popularny izraelski dziennik „Haaretz”, który poinformował, że odwołane zostały wyjazdy zaplanowane na lipiec i sierpień i że przyczyną odwołania ma być „dialog o względach bezpieczeństwa” z polskim rządem, czyli po prostu odmowa wpuszczania do Polski uzbrojonych po zęby agentów obcych służb jako „ochrony” wycieczek.

„Haaretz” podał więc, że powodowany troską o bezpieczeństwo „dzieci” resort edukacji po prostu odwołał wszystkie wycieczki. W kraju, gdzie od kolebki ludzie są przekonywani o czyhającym na nich niebezpieczeństwie, lepszego sposobu do wzbudzenia nienawiści do Polski nie ma.

Przekaz został oczywiście odpowiednio wzmocniony – chodzi nie tylko o zagrożenie życia, ale i o „kłamstwa”. Dyrektor generalna izraelskiego ministerstwa Dalit Stauber, w  rozmowie z izraelskim radiem, powiedziała, że Polska od kilku lat próbuje „przepisać historię Holokaustu” oraz „opisać ją w nieco inny sposób”. Innymi słowy – resort nie chce, żeby młodzi Żydzi dowiedzieli się czegoś innego niż wtłaczany im do głów antypolski przekaz. Prawda i złożoność relacji polsko- żydowskich, nie mają znaczenia.

I tak oto, nawet próba normalizacji stosunków polsko-izraelskich została wykorzystana do antypolskiej kampanii. Oby nie skończyło się jak z nowelizacją ustawy o IPN. A może dla równowagi polskie władze powinny zabronować Izraelowi wzajemność? Zgodzą się na agentów Mosadu przy żydowskich wycieczkach do Polski pod warunkiem, że polskie wycieczki w Izraelu będą ochraniać uzbrojeni po zęby żołnierze GROM?

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

3 KOMENTARZE

Subskrybuj
Powiadom o

3 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
grom52
22.06.2022 09:50

Co nas to obchodzi czego chcą te parchy. W stosunkach między narodami najlepszą zasadą jest zasada wzajemności. Czy nasze służby specjalne jeżdżą z długą bronią do izraela ochraniać naszych turystów ? Bardzo przepraszam nasze służby za porównanie ich do bandyckiego mossadu.

AMBROGIO
03.07.2022 19:16

To już najwyższy czas aby zakończyć działalność polskiej ambasady w Izraelu …

Burmistrzowa
22.06.2022 17:03

A kto zapłaciłby za takich ochroniarzy i PO co?

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Mega MAGA! Czyli słynne „fight, fight, fight!”

Agenda Kamali Harris była głównie ideologiczna, przesycona rozmaitymi „wokistowskimi” miazmatami, natomiast agenda Trumpa była praktyczna, odwołująca się do codziennych...

Przeczytaj jeszcze to!

3
0
Podziel się z nami swoją opiniąx