Taki wyrok to nic innego jak zachęcanie motłochu do agresji wobec ludzi wierzących. Jeden z internautów wyrok skomentował stwierdzeniem: sędzia Knobel otworzyła „sezon polowań na katolików”.
Doktryna Nitrasa zakłada „opiłowanie katolików” tak, żeby już nigdy „nie podnieśli głowy”. Najwyraźniej w życie postanowiła ją wprowadzić sędzia Joanna Knobel z Sądu Rejonowego Poznań – Nowe Miasto i Wilda.
Zaledwie kilka dni temu sędzia Joanna Knobel uniewinniła agresywne lewacką „bojówkę”, która w czasie nabożeństwa wdarła się do poznańskiej katedry, wykrzykiwała wulgarne hasła, przeszkadzała wiernym w modlitwie, a księdzu w oprawianiu mszy św. i rozrzucała ulotki. Co prawda w kodeksie karnym jest paragraf na takie zachowanie, ale po zapoznaniu się z nagraniami z zajścia, Knobel uznała, że agresywni lewacy… protestowali pokojowo, z szacunkiem i nie przeszkadzali złośliwie w obrządku religijnym. A tylko złośliwe przeszkadzanie jest karalne.
Można odnieść wrażenie, że sędzia wręcz pochwaliła takie zachowanie. „Przeszkodzili w publicznym wykonywaniu aktu religijnego, ale ich pobudką nie była złośliwość: chęć dokuczenia, zrobienia komuś przykrości” – oznajmiła Knobel. Pewnie, dla modlących się ludzi wyjący motłoch, który znieważa ich religię to „czysta przyjemność”.
„Poszedł do katedry, bo poczuł się w obowiązku wyrazić sprzeciw wobec ingerencji Kościoła w jego życie i życie wielu innych osób. Poszedł, bo odniósł wrażenie, że inne formy komunikacji i próby powstrzymania nienawistnej polityki kościelnej nie przynoszą efektu. Poszedł bez zamiaru profanacji miejsca czy obrzędu. Chciał w sposób pokojowy pokazać, że tak jak Kościół wchodzi z butami w jego życie, tak on jest w stanie w imieniu swoim i innych wejść w przestrzeń Kościoła” – uzasadniała swój wyrok.
Można wątpić, czy gdyby ktoś w ramach sprzeciwu w stosunku do postanowień kodeksu karnego/cywilnego wdarł się na salę sądową i urządził podobny cyrk, sędzia byłaby równie pobłażliwa. Skojarzenie z szatniarzem z „Misia” nasuwa się samo. Nieważne, że doszło do przeszkadzania w obrządku religijnym, agresji i wulgaryzmów. Sędzia uznała, że nic się nie stało. Gorzej – można założyć, że jeśli następnym razem ktoś ich wyrzuci z kościoła, to ta czy inna sędzia Knobel skarze wyrzucającego. „Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?” – tak to chyba szło. Tyle, że od sędziego można wymagać chyba więcej niż od peerelowskiego szatniarza.
Zdaniem wielu osób taki wyrok to nic innego jak zachęcanie motłochu do agresji wobec ludzi wierzących. Jeden z internautów wyrok skomentował stwierdzeniem: sędzia Knobel otworzyła „sezon polowań na katolików”. Jeśli za tydzień-dwa, ktoś zostanie w kościele zaatakowany nożem przez aktywistę działającego bez zamiaru profanacji, jeśli zostanie sprofanowany, podpalony kościół, to będzie to także “zasługa” tego wyroku. Nic tak bowiem nie sprzyja łamaniu prawa, jak ochrona dawana przez sąd łamiącym.
Przecież już od dawna widać gołym okiem że kasta sądownicza to osobnicy którzy anarchizują państwo -tylko stanowczo działanie w tej sprawie przyniosło by efekty ale niestety nasz Prezydent RP stanął na drodze do normalności i przyzwoitości.
Macie rację. Prezydent polin niejaki duda pozwolił na to. Ale jak ktoś stłucze szybę u Żydów czy muslimow to id razu policja jest postawiona na baczność, sądy reagują a pad przeprasza.
Za ten stan rzeczy należy ,, podziękować,, PAD.
Miejsce kultu to nie jest miejsce gdzie można wleźć i przeszkadzać , nie mówiąc o innych nagannych zachowaniach. Należało by wyznaczyć miejsce w każdej gminie, gdzie każdy mógł by stanąć na środku placu i wygadywać swoje poglądy . Ale tylko w tym miejscu!!!! Do szału doprowadza mnie chamskie włażenie z brudnymi buciorami w przestrzeń i życie innych tak jednej jak i drugiej opcji! Jak można być takim ćwokiem i uważać, że tylko moja racja jest najlepsza , moja prawda jest najprawdziwsza i na siłę “przekonywanie” innych do tego!
Powinna zmienić nazwisko na
Knebel …