Prof. Jan Grabowski posługuje się polskim nazwiskiem, choć nie jest to jego nazwisko. Kłamie i zmyśla historię holokaustu na czele z osławioną liczbą Żydów “zamordowanych przez Polaków”, którą wziął “z sufitu”. Czy za jego działalnością stoi historia rodzinna? A może tylko medialna?
Akcja pouczania Polaków na temat historii II wojny światowej, pt. wykład prof. Jana Grabowskiego “Polski (narastający) problem z historią Holokaustu”, podjęta przez Niemiecki Instytut Historyczny działający w Polsce, nie wypaliła. Trzeba przyznać – była znakomicie przygotowana – od wyboru zajadle antypolskiego “wykładowcy”, zmyślającego historię holokaustu, na plakacie zapowiadającym wykład z postacią żołnierza wyklętego – Józefa Kurasia “Ognia” skończywszy (Instytut chciał zasugerować, że Kuraś odpowiada za holokaust?). Jak wiadomo wykład się nie odbył, bo zainterweniował poseł Konfederacji Grzegorz Braun. Wcześniej tolerancyjni i otwarci na dialog, demokratyczni organizatorzy dokonali selekcji i nie wpuścili na wykład m.in. Roberta Bąkiewicza, ale Brauna wyrzucić nie mogli. Poseł zaś rozbił mikrofon i głośniki, a protestującego dyrektora Instytutu zgasił stwierdzeniem, że “Niemiec w Warszawie będzie mnie pouczał, bym czegoś nie niszczył”. Wykład się nie odbył, co rozjuszyło “Gazetę Wyborczą” i ucieszyło internautów. Można powiedzieć, że w ciągu kilkunastu minut Braun zapewnił sobie kolejną kadencję w Sejmie. Grabowski zaś, jak donosiła “Wyborcza” musiał opuścić Instytut tylnym wyjściem tchórząc przed konfrontacją z osobami stojącymi przed wejściem głównym. Pozostaje jednak pytanie, za co Grabowski skąd u Grabowskiego ta nienawiść do Polaków?
Jan Grabowski jest z pochodzenia Żydem. Zarówno jego dziadkowie ze strony ojca, jak i sam ojciec przeżyli wojnę tylko dzięki pomocy Polaków. Dziadkowie, noszący nazwisko Abrahamer, dostali w czasie wojny dokumenty małżeństwa Grabowskich. Prawdziwi Grabowscy wyemigrowali do Brazylii, gdzie zmarli, ale ich zgonu nie odnotowano w polskich księgach. Ojciec Jana Grabowskiego urodził się jako Ryszard Abrahamer i jak sam mówił, w czasie II wojny światowej dostał od Polki nazwiskiem Biłobaranowa “aryjskie dokumenty”, konkretnie – dokumenty jej siostrzeńca Zbyszka Szychowskiego. Jak powiedział sam Ryszard – Biłobarabowa “ukradła” siostrzeńcowi [dokumenty] pod jego nieświadomość. Prawdziwy Zbyszek Szychowski nie wiedział, że jakiś młody Żyd posługuje się jego tożsamością. Po wojnie Ryszard zachował sobie ukradzione imię i fałszywe nazwisko rodziców.
Po wojnie jako Zbigniew Grabowski nie tylko nie miał problemów z antysemityzmem rówieśników, ale odwrotnie – zazdrościli mu oni znajomości hebrajskiego, dzięki której wraz z innymi kolegami Żydami – mógł komunikować się “szyfrem”. Co więcej – opowiadając wojenną historię rodziny, opowiedział też o szmalcowniku, który rozpoznał jego ojca jako Żyda. Ten szmalcownik był żydowskim agentem gestapo, a tacy byli najgroźniejsi. Czyli było ich więcej. Wiele lat po wojnie, Grabowski-senior, wspominając na łamach “Gazety Wyborczej” Powstanie Warszawskie, opowiedział “różne rzeczy” i przyznał, że “to było paskudne”, a “Wyborcza” postąpiła “nieuczciwie” pozostawiając tylko część jego wspomnień. “Jak ktoś chce udowodnić coś, to postępuje czasem nieuczciwie”, podsumował Zbigniew Grabowski tamten artykuł. Najwyraźniej jego syn też wychodzi z tego założenia. Szkoda, bo mógłby powiedzieć prawdę.
Więcej w najnowszym numerze “Warszawskiej Gazety”. Numer 22 już od piątku w kioskach w całej Polsce.
Chwała posłowi Braunowi ponieważ robi kawał dobrej roboty. Więcej takich odważnych ludzi.
Wydaje mi się, że najwięcej głupot na temat holokaustu opowiadają ci co mają z tym problem.
To zwykły łotr i hochsztapler za niemieckie pieniądze dokładnie jak Engelking ,Gross czy paru innych łotrów którymi zamiast ich nędznych tzw.łgarstw-wykładów dawno powinien się zająć prokurator zgodnie z prawem.Nawet laik wie że eksterminacja żydów zaczynała się w Gettach bez żadnego udziału polskich obywateli.Żydów którzy różnili się mocno religijnie tak jak bardzo różni się Judaizm od Chasydyzmu i kabały nawzajem nie uznawali mieli różny status społeczny i mówili a jakże często innym językiem co później miało ogromne znaczenie np.w zachowaniu policji żydowskiej.Warto pamiętać też o dziesiątkach tysięcy żydów zwożonych zza granicy także tych z nazwy ateistów ,komunistów czy całą rzeszę tych którzy zostali żydami tylko dlatego że Judenraty otworzyły archiwa i okazało się że prababka ,babka a nawet dziadek byli żydami dokładnie takich których akurat naziści w Niemczech uznawali za Niemców.Teraz co robią i robili PiS-OWCY prócz mielenia ozorem i robienia na odwrót do mówienia.Otóż całe lata od Glińskiego,Gowina po Morawieckiego wspierali to towarzystwo milionami publicznych pieniędzy a więc i bezkarne i dotowane. Jaką hybrydę dotowali ocknęli się nie jak opluwano Polaków a gdy zaczęła im bezpośrednio zagrażać chociażby robiąc tzw. filmy o uchodźcach z granicy białoruskiej i potencjalnie czekających ich poważnych kłopotach.Teraz Gontarczyk facet niezbyt godny zaufania bredzi że zmiażdżyłby Grabowskiego faktami ,to oczywiste że to łatwo zrobić bo dokumenty i fakty są jasne tyle że on miażdży go latami bez efektu a pseudo naukowiec Grabowski dalej łże i jest bezkarny.Także z powyższych faktów niemożliwa jest Gontarczyk policzenia dokładnie liczby żydowskich ofiar ale na pewno jest zawyżona bo Izrael czy środowiska żydowskie na własny użytek nawet z 200-letniego powinowactwa zrobią pełnego Żyda.Liczono też Gontarczyk żydów zabitych przez Polaków udowodniono ledwo 2-3 tysiące na odwrót znacznie więcej tyle że trzeba mieć odwagę a ty ją masz jedynie w butach .Wiem że szkoda słów i czasu na to polityczne dziadostwo jakie mamy w kraju ale krócej i szybciej się nie dało
Takie płaszczenie się przed żydami nie przystoi Polakom.
Trudno temu osobnikowi się dziwić. Jest oficerem pewnego narodu i wykonuje swoją pracę bardzo dobrze, jak widać. Natomiast kontrwywiad polski to same pierdoły i matoły
Przepraszam za błąd, oczywiście ogromna większość Żydów w getcie miała polskie obywatelstwo tu chodzi bez udziału w eksterminacji etnicznych Polaków.Mea Culpa