Podczas debaty prezydenckiej w Końskich Andrzej Duda pokusił się o podsumowanie swojej pierwszej kadencji prezydenckiej.
– Ostatnie pięć lat to był dobry czas. Zyskały wszystkie grupy społeczne, wzrosły wynagrodzenia. Młodzież jest zwolniona z podatku dochodowego, a pierwszy próg podatkowy został obniżony. Obniżono też ceny gazu. W ten sposób koszty życia stają się niższe – mówił prezydent.
– Od samego początku prowadziłem z rządem bardzo rozsądną politykę uruchamiania programów społecznych, obserwując jak działała gospodarka. Działała bardzo dobrze. Chcę zaznaczyć, że mamy stosunkowo niskie bezrobocie, a dzięki tarczom antykryzysowym gospodarka wraca do normy. Chciałbym, byśmy dalej tak działali – dodał także Andrzej Duda.
– W okresie rządów Platformy Obywatelskiej 50 mld VAT-u rocznie wypływało gdzieś, znikało, nie trafiało do polskiego budżetu. My uszczelniliśmy tę lukę w takim stopniu, że kilkadziesiąt miliardów VAT-u zaczęło trafiać do budżetu i to umożliwiło realizację wszystkich programów takich jak 500 plus, 300 plus, 13. emerytura – przypomniał największe osiągnięcia ostatnich lat.
Jak mówił prezydent, jeśli uda mu się uzyskać reelekcję, taka prorozwojowa polityka będzie kontynuowana.
– Chciałbym kontynuować tę politykę. Chciałbym, byśmy odtwarzali połączenia komunikacyjne. Chcę zostać prezydentem na następne pięć lat, chcę kontynuować tą politykę – dla rodziny, dla rozwoju Polski, dla rozwoju wszystkich pokoleń moich rodaków. Proszę Państwa byście poszli do wyborów 12 lipca i oddali na mnie głos – powiedział na koniec prezydent.