Sekretarz stanu USA oskarżył Chiny o czynny udział w niepokojach na ulicach amerykańskich miast. Zdaniem Mike Pompeo w ten sposób Pekin chce odwrócić uwagę od własnej odpowiedzialności za wybuch pandemii.
– Chińska propaganda aktywnie uczestniczy w prowokowaniu zamieszek ulicznych na tle rzekomego rasizmu – powiedział Mike Pompeo. Jak informuje Głos Ameryki, sekretarz stanu oskarżył Pekin podczas wizyty w stanie Wisconsin.
– Komunistyczna Partia Chin myśli, że krytykując rzekomy rasizm zagłuszy głos Ameryki o odpowiedzialności Pekinu za wywołanie światowej epidemii – wskazał Pompeo.
– Chińscy komuniści chcą w ten sposób sprowokować identyczne niepokoje, jak w Minneapolis, Portland i Kenosha – wyjaśnił sekretarz stanu. – To wstrętne, nie możemy do tego dopuścić – ostrzegł.
Mike Pompeo ujawnił dowód. Jest nim list chińskiego dyplomaty skierowany do władz stanowych Wisconsin. – Pekin stanowczo potępia akty rasowej i ksenofobicznej dyskryminacji chińskiej diaspory w USA – Głos Ameryki cytuje fragment komunikatu.
– Chcą, byśmy uwierzyli, że rzekomy rasizm wobec Chińczyków to nasza odpowiedź na ich winę za pandemię koronawirusa – odpowiedział Pompeo.
– Tymczasem prawda jest zupełnie inna. Dla nas chińska pandemia to zmarli, dzieci, które nie chodzą do szkoły i utrata miejsc pracy – tak sekretarz stanu określił prawdziwe cele propagandowej gry Pekinu.