Chociaż od kilku dni obserwujemy względną stabilizację liczby zakażeń, to jednak wirus cały czas zbiera swoje śmiertelne żniwo; sytuacja nadal jest bardzo poważna – mówił w sobotę premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu zwrócił uwagę, że chociaż od kilku dni obserwujemy względną stabilizację liczby zakażeń, to jednak wirus cały czas zbiera swoje śmiertelne żniwo. “Sytuacja nadal jest bardzo poważna” – mówił.
Morawiecki zaznaczył, że każdego dnia zwiększana jest liczba łóżek i dostępnych respiratorów. Jak wskazał, dziś mamy ponad 37 tys. łóżek, z czego ok 40 proc. jest wolnych i czeka na pacjentów. Mamy też – jak dodał – 3 tys. respiratorów i kilkaset z nich “jest bez pacjentów”.
“Obecnie siedmiodniowa krocząca średnia to powyżej 20 tys. (zakażeń), ok. 22-22,5 tys. dziennie, a więc sytuacja nadal jest bardzo, bardzo poważna” – stwierdził. Dodał przy tym, że z zatrwożeniem obserwuje codzienną liczbę zgonów, za które jest pośrednio i bezpośrednio odpowiedzialny koronawirus. “Musimy pamiętać, że wirus zbiera swoje śmiertelne żniwo, które zasiał 2-3, 4 tygodnie temu” – zwrócił uwagę.
Jak dodał, jeśli stabilność zakażeń się utrzyma, to także poprawę będziemy mogli zobaczyć dopiero za jakiś czas. (PAP)
autor: Rafał Białkowski
rbk/ pad/