Miliarder Elon Musk znowu wpadł w tarapaty. Tym razem oskarżenia wytaczają przeciw niemu ludzie związani z kryptowalutą, którą promował.
Szef Tesli Elon Musk niedawno doprowadził do kryzysu krpytowaluty Bitcoin, którą najpierw promował, a następnie zdecydował, że nie będzie można za nią kupować jego samochodów. Później miliarder oświadczył, że współpracuje z programistami kryptowaluty Dogecoin nad ulepszeniem tego systemu.
Po tej deklaracji cena Dogecoina wystrzeliła. Inwestorzy uwierzyli, że Musk ma plan i rzeczywiście zamierza współpracować z programistami.
Teraz jednak główny programista Dogecoina, Bruce Fenton, ujawnił, że Musk nigdy nie skontaktował się z zespołem odpowiedzialnym za rozwój tej kryptowaluty. „Jako główny programista w Doge muszę powiedzieć, że Elon nigdy nie skontaktował się z żadnym z nas” – napisał Fenton.
„Mamy system rozwoju, który nazywamy skostniałą zachowaną nienaruszalnością. Jeśli Elon chce złożyć DIP (Propozycję Poprawki DOGE), to witamy – ale podoba nam się protokół, jaki jest” – stwierdził Bruce Fenton.
Źródło: coinmarketcap.com