Kreml rozpoczął przygotowania do wyborów prezydenckich w 2024 r. Za podstawowy scenariusz uważa kolejną kadencję Władimira Putina, informuje gazeta „Kommiersant”.
Według dziennika wstępne dyskusje na ten temat rozpoczęły się latem. Dwa źródła poinformowały tytuł, że kampania jest planowana nie z rocznym, lecz dwuletnim wyprzedzeniem. Podczas spotkań, na których, w taki czy inny sposób, poruszono kwestię wyborów prezydenckich, dyskutowano o możliwej kampanii urzędującego prezydenta Władimira Putina.
Jednocześnie gazeta podkreśla, że sam Putin nie zdecydował jeszcze o swojej przyszłości. W związku z tym w tej chwili nie jest jasne, czy kampania jest przygotowywana z braku jasnych instrukcji, czy też kierownictwo Kremla uzyskało jego nieoficjalną zgodę.
W tym kontekście dziennik przypomina ostatnią wypowiedź prezydenta: – Zgodnie z Konstytucją mam prawo być wybrany na nową kadencję. Nie zdecydowałem jeszcze, czy to zrobię, czy nie. Jednak samo istnienie tego prawa już stabilizuje wewnętrzną sytuację polityczną – oświadczyła głowa państwa.
Według „Kommiersanta” kolejna kadencja Putina jest obecnie uważana za scenariusz podstawowy. Głównym motywem kampanii jest zapewnienie ciągłości obecnego kursu politycznego.
Z kolei analityk Dmitrij Badowski uważa, że udział Władimira Putina w wyborach 2024 r. jest absolutnie logiczny: – Putin stanie do wyborów i zostanie ponownie wybrany prezydentem.
Obecne rozpoczęcie przygotowań do kampanii w 2024 r. nie jest przedwczesną decyzją. Politolog wskazuje, że dwie trzecie obecnej kadencji prawie minęło: – To jest punkt wyjścia do strategicznego planowania. Ponadto, według Badowskiego, pewne rzeczy trzeba zrobić jak najszybciej, wykorzystując względnie spokojną sytuację.