INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

08:43 | sobota | 27.04.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Oj, nie tak panowie, nie tak…

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

27 kwietnia

Jedźcie sami do Niemiec…

13 kwietnia 1943 W czasie II wojny światowej, Warszawa była dla Niemców najniebezpieczniejszym z okupowanych przez nich miast Europy. Każdy Polak mógł wtedy zginąć...

Koniecznie przeczytaj

Niemal wszyscy, którzy twierdzą, że prezes powinien odejść, jednocześnie przekonują, że przed odejściem powinien namaścić swojego następcę. Tu jest, moim zdaniem, największy problem PiS-u.

“Jeżeli mówi się o politycznej emeryturze Jarosława Kaczyńskiego, to pojawia się tylko jeden scenariusz jego odejścia z polityki. Niemal wszyscy, którzy twierdzą, że prezes powinien odejść, jednocześnie przekonują, że przed odejściem powinien namaścić swojego następcę. I tu jest, moim zdaniem, największy problem PiS-u. Oj nie tak, Panowie, nie tak – śpiewał kiedyś Shakin’ Dudi. W każdej normalnej partii politycznej kierującej się demokratycznymi zasadami, jest czymś normalnym, że istnieje zdrowa rywalizacja o przywództwo. Jeżeli ktoś ma pomysł i ambicje, żeby do takiej rywalizacji przystąpić na określonych zasadach opisanych w statucie partii, powinien stanąć do rywalizacji pod własnym imieniem i nazwiskiem. I nikogo nie powinno to dziwić lub drażnić; nie powinno też wywoływać konfliktów, bo tak właśnie powinna wyglądać wymiana partyjnych władz”, pisze w najnwoszym numerze “Warszawskiej Gazety” Mirosław Kokoszkiewicz.

- reklama -

“Tymczasem widzimy kilku polityków PiS-u mających chrapkę na schedę po Jarosławie Kaczyńskim, tylko żaden z nich nie chce lub nie ma odwagi, aby stanąć z nim w szranki. Ich jedynym marzeniem jest nominacja na delfina, dokonana przez samego prezesa. Wyłonienie prawdziwego lidera to nie jest łatwe zadanie. Zobaczmy, co stało się z Platformą Obywatelską po tym, jak Tusk uciekł do Brukseli. Nie dość, że utracili władzę, to na dodatek przez osiem kolejnych lat nie mogli wyprzedzić PiS-u w sondażach. Nawet taka zewnętrzna partia jak PO, zupełnie podporządkowana Berlinowi, nie potrafiła wyłonić nowego lidera. Dlatego uważam, że zmiana przywództwaw PiS-ie nie może odbywać się na siłę, jak również nie na zasadzie namaszczania kogokolwiek przez Jarosława Kaczyńskiego“, dodaje publicysta.

Co więc “po Kaczyńskim”? – o tym w najnowszym numerze “Warszawskiej Gazety”. Od piątku w kioskach i na stronie internetowej www.warszawskagazeta.pl

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Toż to szok!

A tak się starała... Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Donald Tusk podjął już decyzję - Janina...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx