Minister ds. europejskich Niemiec Michael Roth zapowiedział kontynuowanie procedur związanych z art. 7 wobec Polski i Węgier. Sprawa dotyczy stwierdzenia przez radę Europejską “poważnego naruszenia” przez państwo członkowskie wartości UE.
W opinii niemieckiego ministra, KE powinna także prowadzić “procedury o naruszenie prawa UE”. Wypowiedź Rotha skomentowała na Twitterze polska europosłanka Sylwia Spurek.
W swoim wpisie eurodeputowana, w związku z niemiecką prezydencją, wyraziła nadzieję, że “nie zabraknie Komisji Europejskiej odwagi, art. 7 zacznie w końcu działać, zobaczymy sankcje, a praworządność i prawa człowieka będą chronione”.
Sylwia Spurek, która do PE dostała się z listy ugrupowania Roberta Biedronia “Wiosna”, zrezygnowała z członkostwa w tej partii jesienią 2019 r. Dziś europosłanka należy do frakcji Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów w PE.
Jest m.in. członkiem Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych.
Źródło: DoRzeczy.pl