W programie “Gorące pytania” telewizji wPolsce.pl, red Wojciech Biedroń rozmawiał z sekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciejem Wąsikiem o bezpieczeństwie w Polsce, w kontekście protestów organizowanych przez Ogólnopolski Strajk Kobiet.
Wiceminister zapytany został m.in. o słowa, które jego liderka Marta Lempart wypowiedziała podczas niedawnej demonstracji. Zostały one upublicznione za pośrednictwem mediów społecznościowych. Lempart, zwracając się bezpośrednio do funkcjonariuszy policji, zarzuciła im tchórzostwo, partyjniactwo i sugerowała, że powinni odmówić wykonywania rozkazów Jarosława Kaczyńskiego.
Pytała też, czy wśród nich “znajdzie się jeden odważny z bronią”, co postawi się Kaczyńskiemu. Odpowiadając dziennikarzowi, wiceminister zapewnił, że państwo i prawo chroni policjantów przed agresją i wszyscy, którzy atakują funkcjonariuszy odpowiedzą za łamanie prawa.
Odnosząc się bezpośrednio do cytowanej wypowiedzi Lempart, wiceminister Wąsik zauważył, że: “Każda osoba, która występuje w życiu publicznym powinna być odpowiedzialna za swoje słowa. Nawet osoba, która zachowuje się jak lump i knajak. Tak samo jest w przypadku Marty Lempart. Ona też powinna ponosić odpowiedzialność za swoje słowa kierowane do policjantów i demonstrantów, będąc organizatorem nielegalnego zgromadzenia”.
Dodał, że do prokuratury wpłynęło już pismo z zawiadomieniem podejrzenia popełnienia przestępstwa nawoływania do zabójstwa.
Wąsik stwierdził, że Marta Lempart powinna wyjaśnić prokuratorowi, co miała na myśli a on, ocenić odpowiednio jej słowa. Zaapelował też wiceminister do policjantów, by nie dali się sprowokować. “Na ich spokoju i opanowaniu opiera się siła polskiej policji. Policja musi być cierpliwa, a w odpowiednim momencie zadziałać” – mówił Maciej Wąsik.
Źródło: Telewizja wPolsce.pl