W programie „Woronicza 17” politycy dyskutowali o problemach z imigrantami na granicy z Białorusią i działaniach wobec Polski reżimu Łukaszenki. W ocenie wiceszefa MSZ Marcina Przydacza, politycy opozycji realizują plan prezydenta Białorusi.
– Trudno mówić tylko o potrzebie serca czy chęci pomocy. Wasze stanowisko to „wpuśćcie ich”, takie przynajmniej było do niedawna, ale być może teraz wasz lider zarządził odwrót — ocenił Przydacz.
– Do tej pory graliście w koncercie napisanym przez Aleksandra Łukaszenkę. Łukaszenka ściąga migrantów ekonomicznych, wysyłając samoloty na Bliski Wschód, przywozi ich na Białoruś, gdzie są legalnie rejestrowani, później – na polską granicę, po to, aby nas skłócić i podzielić — powiedział wiceszef polskiej dyplomacji.
Jak zaznaczył wiceminister:
– Na Litwie i Łotwie rząd i opozycja mówią jednym głosem. Jestem przekonany, że kiedy Łukaszenka zobaczył posłów Jońskiego i Szczerbę, to uśmiechnął się pod wąsem i powiedział: o, wot mołodcy, bardzo dobrze, o to mi chodziło. Zagraliście w jego grę, wywołując debatę, taką jak życzył sobie Łukaszenka – mówi wiceszef MSZ.
Źródło: TVP Info