Mocną i kompromitującą wpadkę zaliczyła poseł Lewicy Anna Maria Żukowska, która podczas jednego z wywiadów, nie potrafiła wymienić nazwisk wiceprzewodniczących Nowej Lewicy, wyłonionych podczas ostatniego zjazdu ugrupowania.
Podczas konwencji wyłoniono dwóch współprzewodniczących (Czarzasty i Biedroń) oraz czternastu wiceprzewodniczących.
Zapytana w programie „Tłit” Wirtualnej Polski Żukowska, nie potrafiła podać nazwisk wiceprzewodniczących.
– Przy porannej kawie pewnie wszystkiego w głowie nie mam. Po tym kongresie jestem zmęczona (…). Rano mój mózg działa z oporami – tłumaczyła się Żukowska.
Na pytanie prowadzącego, dlaczego „tylko” czternastu wiceprzewodniczących, odpowiedziała:
– Poprzednio mieliśmy jedenastu wiceprzewodniczących, w związku z tym to nie jest jakieś radykalne powiększenie (…) – Łączymy się. Są dwie frakcje. Każda frakcja musi mieć swoją reprezentację. Ustaliliśmy też, że w ramach prezydium będzie parytet – siedem kobiet i siedmiu mężczyzn – mówiła poseł Nowej Lewicy.
Źródło: Tłit Wp.pl
ja bym wam skrócił te wizyty do lekarza psychiatry może cos tam zaswita