Polityk PiS, poseł Przemysław Czarnek nie oszczędza cierpkich słów pod adresem opozycji. W wywiadzie dla Radia Maryja, przywołał słynne porównanie do targowicy.
W ocenie prof. Czarnka, opozycja próbowała dokonać zamachu konstytucyjnego.
– Ewidentnie opozycja dążyła do tego, żeby doprowadzić do sytuacji, w której 7 sierpnia nie będzie w ogóle prezydenta w Polsce. To by wywołało kosmiczny chaos ustrojowy – nie miałby kto podpisywać ustaw, nie miałby kto sprawować funkcji głowy państwa, państwo polskie byłoby wtedy tylko państwem teoretycznym i niesprawnym. Ale to jest cała polityka opozycji, którą widzimy od kilku lat. W niektórych momentach porównanie z Targowicą obrażałoby nawet Targowicę – mówił. – mówi polityk PiS.
I dodał:
– Temu się przeciwstawiliśmy, bo to jest rzecz zupełnie fundamentalna, jeśli chodzi o interesy państwa polskiego. Dążyli do tego, żeby całkowicie zdestabilizować państwo polskie – komentował poseł PiS.
Polityk wskazał na sytuację w Sadzie Najwyższym, gdzie doszło do zmiany na stanowisku prezesa, a gabinet prezydenta RP, to ostatnia szansa opozycji:
– W Sądzie Najwyższym 26 maja zakończyła się era postkomunizmu, kiedy sędzia Manowska została I prezesem SN, więc to jest ostatni moment, ostatni bastion, który opozycja chciałaby zdobyć – uważa poseł PiS.
Źródło: Radio Maryja