Mieszkający we Wrześni Robert J., na prośbę znajomego, wybrał się na grzyby. Wspólnie z kolegą poszli do lasku nieopodal cmentarza we Wrześni.
Zbiory były obfite. Zamówione grzyby sprzedał mężczyzna za 30 zł. Resztą podzielił się z sąsiadkami: matką i córką. Niestety, wśród grzybów, które uznał zbierający je za gąski zielone, były też muchomory sromotnikowe.
Dwie kobiety: Felicja M. (68 l.), Halina B. (80 l.) oraz matka z synem, który zamówił grzyby: Bożena S. (69 l.) i Marek S. (44 l.) – zmarli w szpitalu z powodu zatrucia.
Robert J. wraz ze znajomym zostali przesłuchani przez policje w charakterze świadków i zwolnieni do domu. Nie postawiono im zarzutów. “Czekamy na wyniki sekcji zwłok” – poinformowała w rozmowie z “Super Expresem” Daria Skupin z Prokuratury Rejonowej we Wrześni. Zbierający grzyby jadł je również, wraz z 80-cio letnią mamą.
Oboje nie zachorowali. “Widocznie my mieliśmy gąski…” – powiedział “SE” Robert J. dodając: “Bardzo mi przykro, nie wybaczę sobie tego do końca życia”. Policjanci z Wrześni ostrzegają grzybiarzy: “Gąski zielone i młode muchomory sromotnikowe są niemal identyczne”.
Źródło: se.pl