Aktor Zbigniew Zamachowski postanowił wypowiedzieć się w temacie polityki. Uderzył w partię rządzącą, porównując Prawo i Sprawiedliwość do komunizmu.
W rozmowie z portalem „Onet” wskazuje na komunizm, który w jego życiu był ciężkim okresem:
– Z oczywistych powodów moment, w którym się znaleźliśmy, nie jest, mówiąc najdelikatniej, szczęśliwym momentem mojego życia. I budzi moje zdumienie, bo mnie się wydawało, że już niczego naprawdę bardziej absurdalnego i gorszego od komuny nie przeżyję. A w komunie się urodziłem – mówi Zamachowski.
I dodaje:
– I jako młody człowiek naprawdę miałem pełne przekonanie, wedle słów Adama Michnika, że wszyscy się wychowaliśmy w świecie, co do którego nikt nie miał nadziei, że się zmieni. Czyli że Żelazna Kurtyna, podział na Wschód i Zachód będą już zawsze – uważa aktor.
W dalszej części wywiadu, Zamachowski snuje porównania obecnych czasów do lat 80-tych i 90-tych.
– I kiedy to wszystko się szczęśliwie zawaliło i odzyskaliśmy wolność, to po 25 latach zmagamy się z czymś chyba jeszcze gorszym. Ale że mam tyle lat, ile mam, nie rozpaczam, nie wychodzę na ulicę, nie rzucam kamieniami w okna i nie podpalam komitetów, nawet w tych na Nowogrodzkiej – mówi Zbigniew Zamachowski.
– Ponieważ mam absolutne przekonanie, że tak jak komuna u nas upadła, tak rządy PiS-u też się skończą. Nic nie trwa wiecznie, a wiara rządzących, że oni już zawsze będą sprawowali władzę i urządzali ten świat przynajmniej w ramach Polski wedle własnego pomysłu, jest śmieszna.
Chcesz poczytać o polityce, historii, lub tematach gospodarczych? Koniecznie wejdź na stronę https://warszawskagazeta.pl/ i poznaj ofertę taniego dostępu do mediów patriotycznych.
Źródło: Onet.pl