INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

11:26 | czwartek | 25.04.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Kolejny dramat Krystyny Jandy

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

25 kwietnia

Jedźcie sami do Niemiec…

13 kwietnia 1943 W czasie II wojny światowej, Warszawa była dla Niemców najniebezpieczniejszym z okupowanych przez nich miast Europy. Każdy Polak mógł wtedy zginąć...

Koniecznie przeczytaj

To straszne, co spotkało Krystynę Jandę. Dopadła ją drogówka i sprawdzała trzeźwość „obs…nej” właścicielki teatru.

Krystynę Jandę co i rusz spotykają nieszczęścia. A to czuje, się jakby ktoś na nią „s…ał”, a to musi mrozić chleb (co nie przeszkadza jej jeździć luksusowym samochodem). A to rozczarowana Polską wyjeżdża do Hiszpanii i prędko wraca nad Wisłę. Jak to ujęła, z właściwą sobie logiką – wyjechała, bo straciła wszelki sens i wróciła, żeby go odzyskać.

- reklama -

Apogeum nieszczęść nastąpiło w ostatnich dniach. W rozmowie z Ewą Kaletą z „Wysokich Obcasów” Krystyna Janda znowu pożaliła się na swój los. Nazbierało się tego trochę.

Po pierwsze – wcale nie chciała udzielać wywiadu, ale nie chciała robić przykrości… działowi PR. Nie czytelnikom, nie swoim fanom, ale działowi zajmującemu się promocją jej teatru. Cóż, biznes wymaga poświęceń.

Po drugie – przekonała się, że „nie jest już gwiazdą”, a młodzi na egzaminach do szkół teatralnych „podobno nie wiedzą”, kim jest i podziwiają „nowych bogów”. Biedna Janda. Taka mądra, a nie wie, że „każda epoka ma swe własne cele i zapomina o wczorajszych snach”? Jako osoba postępowa i nowoczesna, powinna o tym wiedzieć. Choćby z literatury.

- reklama -

W efekcie zapomnianej Jandzie pozostała tylko „harówka” w teatrze. Taktownie pominęła, że będącym jej prywatną własnością. To tak, jakby prywatny przedsiębiorca narzekał, że musi „harować” we własnej firmie. Co za „niesprawiedliwość”!

A na domiar złego, Janda jest przekonana, że obecna władza na nią… poluje.

Uważam, że obecna władza szkodzi Polsce i nam wszystkim. Ale muszę pilnować nie tylko tego, co robię, ale też, jak się zachowuję. Dziś rano badano mnie alkomatem. Moim zdaniem czekali na mnie. Pewnie przed wyborami dobrze byłoby kilka osób złapać na czymś kompromitującym. – wyznała.

- reklama -

Zaiste. To musiało być straszne – drogówka czyhająca na Krystynę Jandę i każąca jej dmuchać w alkomat. Przez PiS nasyłający drogówkę na gwiazdy, choćby i te przebrzmiałe, muszą się one pilnować i nie wsiadać po pijaku za kierownicę. Faktycznie – jak tu żyć, kiedy aktorka nie może sobie chlapnąć wina, bo musi się pilnować? Straszny jest ten „pisowski reżim”!

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

5 KOMENTARZE

Subskrybuj
Powiadom o

5 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
pPiotr
19.12.2022 09:15

janda to PO paprana ,,gwiazda” która wstaje o 11 a wypróżnia się o 7 rano . żałosne toto !!!

nie fan
19.12.2022 19:25

O matko , no to chyba umrzemy wszyscy , bo jande ” dopadła ” policja. Koniec swiata juz bliski . Mojego syna tez kontrolowali alkomatem i nie wiem co o tym sądzić :p.Może na niego też sie uwzięli .?Dziwolągów nie brakuje……

Sudi
20.12.2022 08:24

Czy Ci ludzie rozumieją co mówią? Czy poziom hipokryzji im tą mozliwoscvzabiera?

grom52
20.12.2022 17:09

Czyżby znowu ktoś jej nasr.. na głowę ??? Ta to ma szczęście !!!

wilk syty
23.12.2022 18:11

przyszla Janda do lekarza……Panie doktorze ktos mi nasral na glowe…biadoli Kryska.EEEE tam..mowi lekarz..Zaden problem……Jak sie wysusy to sie wykrusy i PO klopocie……

reklama spot_img

Ostatnio dodane

Koniec pewnej epoki?

Są kraje uprzywilejowane. Brytyjczycy mieli królową Elżbietę, Polacy mają Marylę Rodowicz - jaki system polityczny by nie panował, kto...

Przeczytaj jeszcze to!

5
0
Podziel się z nami swoją opiniąx