Można powiedzieć, że żarty się skończyły. Ministerstwo Zdrowia przypomina o konieczności zakładania maseczek w sklepach. Ich brak może skończyć się interwencją policji.
Według badań przeprowadzonych w sklepach na terenie Warszawy, nawet co drugi klient, robi zakupy bez maseczki.
– Jeżeli klient nie będzie się chciał dostosować do obowiązku noszenia maseczki, proponujemy nieobsługiwanie tego klienta, chociażby z troski o pozostałych klientów, którzy znajdują się w tym momencie w sklepie – mówi rzecznik ministerstwa Wojciech Andrusiewicz.
Brak maseczki może się skończyć wizytą policji w sklepie i nałożeniem mandatu.
– Jeżeli klient nie będzie reagował, zawsze można wezwać odpowiednie służby, w tym policję – dodaje rzecznik MZ.
Ministerstwo Zdrowia dodaje, że policja nie można czekać przed każdym sklepem, ale służby mają obowiązek szybko reagować w sytuacjach, gdy sklep zgłosi zawiadomienie.
Źródło: Radio Kolor