Stacja RMF FM podaje szokujące informacje dotyczące wypadku na moście Grota Roweckiego z którego autobus spadł na Wisłostradę. Dziennikarze dotarli do informacji, którego mówią o środkach odurzających w organizmie kierowcy autobusu.
Obecność amfetaminy potwierdziły zarówno badania moczu, jak i badania krwi kierowcy. 4
Wcześniej kierowca tłumaczył, że źle się czuł, miał gorączkę, co było powodem wypadku.
RMF FM podaje, że podczas oględzin autobusu znaleziono woreczki z proszkiem, które znajdowały się bezpośrednio obok fotela kierowcy.
Prokuratura wprowadzi śledztwo w tej sprawie. Jeśli wszystkie informacje się potwierdzą, kierowcy grozi do 12 lat więzienia.
Przypominamy, że w wyniku wypadku do którego doszło w czwartek w Warszawie, śmierć poniosły dwie osoby, a kilkadziesiąt osób zostało rannych.
Źródło: RMF FM