Niepowodzenia w pacyfikacji ulicznych protestów skłoniły dyktatora do wydania zbrodniczego rozkazu.
– Uliczne niepokoje są coraz lepiej zorganizowane, a ich uczestnicy bardziej radykalni -oceniło białoruskie MSW. W związku z tym, jak informuje agencja Newsru, Łukaszenko wydał ministrowi spraw wewnętrznych rozkaz użycia ostrej broni.
– Funkcjonariusze milicji i żołnierze wojsk wewnętrznych nie zejdą z ulic Mińska, a w razie konieczności użyją bojowej amunicji – ostrzegło w telewizyjnym komunikacie białoruskie MSW.
Jak ocenia Newsru, to reakcja dyktatora na burzliwe protesty, które ogarnęły Mińsk w ostatni weekend. – Jeśli w piątek milicjantów obrzucono kamieniami, w sobotę użyto wobec nich noży i prętów, a na ulicach pojawiły się barykadyi płonące opony – skarży się reżimowy minister Giennadij Kazakiewicz.