Po śmierci dwóch Afroamerykanów uliczne niepokoje wybuchły w Nowym Jorku i Waszyngtonie. Burmistrz Filadelfii ogłosił godzinę policyjną.
Według gazety „Daily Mail”, najbrutalniejsze starcia wybuchły na ulicach Filadelfii gdzie policja zastrzeliła uzbrojonego w nóż Waltera Wallace. Po trwających całą noc zadymach ulicznych burmistrz miasta zarządził wprowadzenie godziny policyjnej.
Jak informuje brytyjski tytuł, zastrzelony Afroamerykanin oczekiwał na proces w związku z groźbami zabójstwa pod adresem kobiety z najbliższego sąsiedztwa. Natomiast rodzina zabitego twierdzi, że Walter Wallace miał problemy psychiczne, które w ostatnim czasie uległy zaostrzeniu wpływając na jego katastrofalne zachowanie.
Starcia z policją miały także miejsce w Nowym Jorku i Waszyngtonie, w których Afroamerykanie protestują przeciwko śmierci 20-latka. Jadący skuterem Karon Hylton nie zatrzymał się do kontroli policyjnej. Podczas próby ucieczki zderzył się z innym pojazdem i poniósł śmierć na miejscu.