Rosyjski poborowy zabił oficerów i zabarykadował się na lotnisku.
– Szeregowy rosyjskiej armii uzbrojony w automat Kałasznikowa i siekierę zamordował czterech oficerów i zranił innego szeregowca – informuje agencja TASS.
20-letnii poborowy Anton Markow służący w batalionie obsługi technicznej otworzył ogień o godzinie piątej rano czasu moskiewskiego. Jego ofiarami padli oficerowie dyżurni lotniska wojskowego Bałtimor pod Woroneżem.
Wśród zabitych jest dowódca nocnej zmiany w stopniu majora. Ranny szeregowiec znajduje się w reanimacji.
Według TASS, uzbrojony sprawca masakry z zapasem amunicji zabarykadował się w jednym z pomieszczeń bazy wojskowej.