Europejski Urząd Policji ogłosił alarm z powodu gwałtownego wzrostu przestępczości. Kryminaliści bezwzględnie wykorzystują pandemię.
W specjalnym oświadczeniu Europol podkreśla, że uliczne bandy, a zwłaszcza zorganizowane struktury kryminalne błyskawicznie przystosowały się do stanu pandemii, adaptując metody działania do obecnej sytuacji.
W związku z tym europejscy stróże porządku alarmują o skokowym wzroście napadów, kradzieży i włamań. W górę poszybowały wskaźniki cyberprzestępczości, na czele z wyłudzeniami, oszustwami i dostawami podrobionych dóbr.
Jak podkreśla w komentarzu Deutsche Welle, przyczyna jest oczywista. To ograniczenie mobilności społecznej, połączone z masowym przejściem na system pracy zdalnej i deficytem niezbędnych grup towarowych. Przestępcom sprzyja również ogólny strach przed epidemią, przechodzący niekiedy w chaos i panikę.
Jeśli chodzi o obszary życia zagrożone kryminalną działalnością, na plan pierwszy wysuwa się sieciowy handel podrobionymi środkami ochrony medycznej i lekami.
Na drugim miejscu plasują się ataki na słabo zabezpieczone komputery domowe w celu wyłudzenia wrażliwych danych oraz pieniędzy.
Trzecie miejsce zajmuje przestępczość pospolita, czyli tradycyjne kradzieże, włamania do opuszczonych domów i mieszkań oraz napady na sklepy i magazyny.
W związku z nasileniem epidemii Europol prognozuje dalszy wzrost zagrożeń kryminalnych, na czele z cyberprzestępstwami. Apeluje do ludności całej Europy o zachowanie czujności.
- Zobacz także: Czy świat czeka zalew bandytyzmu?