Decyzję o bezterminowej blokadzie Donalda Trumpa potwierdza wpis administratora Twittera, który został udostępniony w nocy 9 stycznia.
„Komentując decyzję prezydent USA powiedział, że Twitter nie zmusi go do milczenia”, informuje Deutsche Welle.
Trump zarzucił komunikatorowi, że „orientuje się na lewicowych radykałów” i całkowicie zrezygnował z przestrzegania wolności słowa.
Jak dodał Trump, przewidział taką postawę Twittera, dlatego „nie tylko ma nadzieję wykorzystywać inne komunikatory ale planuje stworzyć własną platformę”, przekazuje niemiecka rozgłośnia.