Aleksander Łukaszenka oskarża była swoja rywalkę w wyborach prezydenckich, Swiatłanę Cichanouską o wykonywanie rozkazów pochodzących z “centrum pod Warszawą”.
Według prezydenta Białorusi, Cichanouska jest “marionetkę w rękach władz innych państw”. W rozmowie z rosyjską stacją Rossija 1, białoruski przywódca wskazał na specjalne centrum pod Warszawą, którym kierują władze USA.
To stamtąd ma otrzymywać instrukcje była kandydatka na prezydenta Białorusi. Ma w nim pracować ponad sto osób, które są powiązane ze służbami specjalnymi Litwy i Polski.
Funkcjonariusze ukraińscy, zdaniem Łukaszenki, nie biorą w tym udziału a ewentualnie “starają się być gdzieś w pobliżu”.
“Łukaszenka jest chory” – skomentował na Twitterze słowa prezydenta Franciszak Wiaczorka, doradca Cichanouskiej:
Źródło:o2.pl