Podana w minionym tygodniu, przez premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego Manueli Schwesig z SDP, informacja o stworzeniu Fundacji Ochrony Klimatu i Środowiska MV, wywołała ostra krytykę. Jej powodem są niektóre zapisy w statucie Fundacji, dające Gazpromowi ogromny wpływ na działanie spółki, którą Fundacja powoła dla wsparcia Nord Stream 2.
Sprawą zajęła się m.in. regionalna stacja radiowo-telewizyjna Norddeutscher Rundfunk (NDR), która poinformowała, że „Wpływ Rosji na nową państwową Fundację” jest większy niż się spodziewano.
Kontrowersje budzą zwłaszcza dwa zapisy wspomnianego statutu. Jeden z nich stanowi, że pierwszego dyrektora zarządzającego stworzonej przez Fundację spółki powoływała będzie i odwoływała Rada Powiernicza na wniosek Nord Stream 2 AG.
Kolejny mówi o tym, że „zasady biznesowe” spółki założycielskiej Fundacji, muszą zostać przyjęte „w porozumieniu z Nord Stream 2 AG”.
W tym miejscu przypomniano, że Gazprom i jego konsorcjum Nord Stream 2 AG, zadeklarował wsparcie “projektów środowiskowych za pośrednictwem Fundacji” kwotą 60 mln euro. Na działanie Fundacji musi wyrazić zgodę Ministerstwo Sprawiedliwości Niemiec.
Źródło: TVP.Info