Dyspozycyjny wobec Kremla sąd wszczął procedurę „odwieszenia” sfingowanego wyroku 3,5 roku pozbawienia wolności.
„Skład sadu rejonowego moskiewskiej dzielnicy Chimki rozpoznał wniosek służby więziennej wprost w policyjnym areszcie”, informuje agencja Newsru. Aleksiej Nawalny trafił na komendę policji po wczorajszym zatrzymaniu na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo.
„W życiu nie słyszałem o takiej praktyce sądowej”, powiedział agencji jeden ze współpracowników niedoszłej ofiary kremlowskich trucicieli.
Tymczasem Newsru potwierdza, że sąd podczas rozprawy w areszcie przychylił się do wniosku i nakazał aresztowanie Nawalnego na 30 dni. Taki czas ma zostać poświęcony na wydanie werdyktu o zamianie kary 3,5 lat więzienia w zawieszeniu na pobyt w więzieniu.
Jak przypomina agencja, w 2014 r. sąd wymierzył opozycjoniście taki wymiar kary w sfingowanym procesie. Gdy pod koniec grudnia ubiegłego roku Nawalny wyzdrowiał po nieudanej próbie zabójstwa, służba więzienna wystawiła natychmiast za nim list gończy oskarżając o złamanie warunków zawieszenia.