Przywódca republikanów w Izbie Reprezentantów Kevin McCarthy spotkał się Donaldem Trumpem w jego rezydencji Mar-a-Lago”, poinformowała Associated Press, dodając, że kongresmen przyjechał po polityczne wsparcie.
„Nawet jeśli niektórzy republikanie skrytykowali Donalda Trumpa za rolę odegraną podczas demonstracji na Kapitolu, radykalnie zmienili poglądy”, ocenia agencja.
Według AP, partia republikańska zdała sobie sprawę, że bez czynnego udziału byłego prezydenta, nie ma co marzyć o odebraniu demokratom Izby Reprezentantów i Senatu w wyborach 2022 r.
Przyczyną jest ogromne poparcie społeczne i popularność Trumpa wśród Amerykanów. „Wyborcy nie wybaczą republikanom porzucenia swojego idola i są gotowi ukarać każdego, kto okaże Trumpowi nielojalność”.
„Jeszcze dwa tygodnie temu, żaden polityk w USA nie przypuszczał, że były prezydent uzyska status królewski”, napisała AP.
Po prywatnej rozmowie z byłym prezydentem, zamiast komentarza Kevin McCarthy napisał w Twitterze: „Zjednoczeni i gotowi do zwycięstwa 22.”