Zastanawialiście się kiedyś jak wygląda praca internetowego trolla wynajętego do hejtowania i komentowania? Dzięki byłemu pracownikowi „fabryki trolli” wiemy nieco więcej.
– Nasza norma to 120 komentarzy dziennie – powiedział Radiu Swoboda były pracownik rosyjskiej “fabryki trolli”.
– Na początku, kiedy tam trafiłem, nie chciało mi się wierzyć, że to w ogóle jest prawda. Doznałem jakiegoś szoku kulturowego. U Orwella jest napisane, jak to działa. Myślałem, że to antyutopia, a to w rzeczywistości tak wygląda – powiedział rozgłośni Siergiej K
Rosjanin wyjaśnił, że w agencji FAN w której pracował jest kilka działów, np. odpowiadający za YouTube, Facebooka, czy dział, który specjalizuje się w memach – zdjęcia dziennikarzy czy opozycjonistów wklejane są na kadry z filmów pornograficznych.
Funkcjonuje też komórka gromadząca dane, które mają służyć jako treści kompromitujące.
Dzienną zmianę w jednym z budynków przychodzi ok. 150 osób, a łącznie “fabryka” zatrudnia ok. tysiąca ludzi. Pracuje się na dwie zmiany, po 11 godzin.
Wynagrodzenie to ok. 40 tys. rubli, a jeśli ktoś pracował więcej – 45-50 wzwyż – podkreślił. Norma to ok. 120 komentarzy dziennie.
Źródło: Radio Swoboda, Wirtualnemedia.pl