6 stycznia po demonstracji na Kapitolu demokratka Alexandria Ocasio-Cortez twierdził, że przeżyła doświadczenie bliskie śmierci.
„Tymczasem użytkownicy sieci wyłapali, co najmniej nieścisłości w relacji kongresmenki”, informuje agencja World Israel News. Jak się okazuje biuro, w którym podczas demonstracji rzekomo zabarykadowała się Ocasio-Cortez znajduje na zapleczu głównego budynku Kapitolu.
Kłamstwa demokratycznej polityk potwierdziła inna kongresmenka. Nancy Mace oświadczyła: „Moje biuro poselskie znajduje dwoje drzwi dalej. Zaprzeczam, jakoby demonstranci wdarli się do tej części Kongresu”.
Przyłapana na „nieścisłości” Ocasio-Cortez najpierw zaatakowała wszystkich wątpiących. Następnie zmieniła wersję zdarzeń, mówiąc, że „zwolennicy Trumpa napastowali ją seksualnie”, komentuje WIN.