Chwile strachu przeżyli pasażerowie samolotu linii lotniczych Ryanair, lecącego z Teneryfy do Manchesteru. 24 -letni Daniel Hendry, który w trakcie lotu wypił trzy czwarte butelki wódki, wielokrotnie zdejmował maseczkę.
Po tym, jak steward grzecznie zwrócił mu uwagę, mężczyzna zadał mu silny cios. Według relacji Manchester Evening News, kapitan samolotu, uznając, że pijany 24-latek stanowi poważne zagrożenie, skontaktował się z kontrolerami ruchu lotniczego i poprosił o zgodę na lądowanie na bliższym lotnisku.
Wobec odmowy, w związku z obostrzeniami epidemiologicznymi, kapitan postanowił zwiększyć prędkość lotu. Na lotnisku docelowym w Manchesterze w hrabstwie Greater Manchester, wylądował 25 minut przed czasem.
Agresywny mężczyzna został natychmiast aresztowany. Przyznał się do napaści na stewarda . Wyrok w jego sprawie zapadnie przez Sądem Magistrackim w Manchesterze.
Źródło:o2.pl