„Biden i Netanjahu rozmawiali przez godzinę na temat zagrożenia irańskiego oraz normalizacji stosunków Izraela z krajami arabskimi i muzułmańskimi”, informuje Reuter.
Agencja komentuje, że termin rozmowy jest interpretowany, jako sygnał niezadowolenia z powodu bliskich powiązań Netanjahu z Donaldem Trumpem, który zadzwonił do izraelskiego premiera 2 dni po inauguracji w 2017 r.
Ponadto opóźnienie w kontaktach z Izraelem jest postrzegane przez analityków jako znak, że Biden nie chce wzmacniać pozycji Netanjahu przed wyborami do Knesetu, które odbędą się 23 marca.
Rzecznik prasowa Białego Domu Jane Psaki zaprzeczyła spekulacjom.