69-letni mieszkaniec miasta Bolton (Wielka Brytania) wybrał się z 25-letnim autystycznym synem na przejażdżkę. Niestety wyprawa zakończyła się tragicznie.
W momencie gdy starszy mężczyzna otworzył bagażnik, żeby schować do niego placek, samochód zaczął się staczać!
W pewnym momencie mężczyzna się potyka i upada, a kilkutonowa maszyna przejeżdża po nim.
Pomimo szybkiej pomocy ratowników, mężczyzny nie udało się uratować.
– Widziałem, co się stało na mojej nagraniu z kamery. Od tamtej pory nie mogę spać. To przerażające – powiedział mediom biznesmen Lee Houghton, którego domowa kamera zarejestrowała wydarzenie.
Źródło: Fakt24.pl