Pentagon bada dwa przypadki ataków „kierowaną energią”, jak nazywa incydenty CNN. Sprawę ujawnił przedstawiciel departamentu obrony podczas przesłuchania w Izbie Reprezentantów.
Ofiarą pierwszego zdarzenia, które miało miejsce w 2019 r. padła pracownica biurowa prezydenckiej rezydencji.
Drugie niewyjaśnione zajście miało miejsce w listopadzie 2020 r. Skutki nieznanej broni odczuł na sobie jeden z urzędników Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
U obojga zaatakowanych członków personelu Białego Domu wystąpiły identyczne objawy, do których należały zawroty głowy, mdłości i utrata orientacji.
Według źródeł CNN, mimo że dochodzenie nie jest zakończone, ataki na Biały Dom budzą ogromne zaniepokojenie służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Telewizja przypomina, że incydenty w Waszyngtonie są uderzająco podobne do zagranicznych ataków niezidentyfikowaną bronią wymierzonych w dyplomatów departamentu stanu i funkcjonariuszy CIA.