Na wszystkich drogach wjazdowych do Moskwy dyżurują patrole policji drogowej, które kontrolują ruch i pytają kierowców o cel przyjazdu do stolicy – przekazał w sobotę rzecznik stołecznej policji Władimir Wasienin. W samej stolicy patrole wzmocniła gwardia narodowa.
“Funkcjonariusze policji prowadzą obecnie całodobowe patrole we wszystkich dzielnicach stolicy. Oprócz tego na wszystkich wjazdach do miasta pracują oddziały policji drogowej, które kontrolują ruch i wyjaśniają z obywatelami cel ich przybycia do stolicy” – powiedział Wasienin.
Portal Baza twierdzi, że funkcjonariusze proszą także o pokazanie przepustek, a jeśli ich nie ma, nie pozwalają na wjazd. Przy czym – według portalu – sami policjanci nie wiedzą, jak wyglądają wymagane przepustki.
Wcześniej o możliwości ograniczenia wjazdu do Moskwy informowała rosyjska redakcja BBC News. Źródła BBC mówiły, że zamknięcie stolicy nie jest planowane, ale od soboty część samochodów spoza stolicy nie będzie do niej wpuszczana.
Z kolei służby prasowe gwardii narodowej (Rosgwardii) podały w sobotę, że ulice w Moskwie patrolować będzie większa liczba policjantów i funkcjonariuszy sił specjalnych OMON.
W Moskwie od 13 kwietnia wprowadzone zostaną przepustki dla mieszkańców – najpierw dla tych, którzy dojeżdżają do pracy, a potem dla poruszających się po mieście w innych celach.
W stolicy Rosji odnotowano dotąd ponad 8,8 tys. zakażeń koronawirusem, co stanowi ponad 65 proc. wszystkich przypadków w kraju.
Źródło: PAP