Krewny saudyjskiego monarchy, książę Fahd bin Turki Al Saud został skazany przez sąd wojskowy na najwyższy wymiar kary, poinformował Waszyngtoński Instytut Badań Zatoki Perskiej.
Saudyjski wymiar sprawiedliwości uznał księcia winnym zdrady, w okresie gdy dowodził królewskim kontyngentem podczas interwencji w sąsiednim Jemenie.
Zdaniem amerykańskich ekspertów, za wyrokiem śmierci stoi następca tronu książę Mohammed bin Salman. W ten sposób chce zmusić rodzinę bogatego krewniaka do wypłaty okupu.
Pieniądze mają trafić do budżetu państwa borykającego się z deficytem wywołanym epidemiczną obniżką popytu na ropę naftową.
Gulf Institute przypomina, że nie jest to pierwsze oskarżenie wysunięte przeciwko następcy saudyjskiego tronu. W 2017 r. miał zorganizować zamach na dysydenta w rodzinie królewskiej Mansoura bin Muqrina Al Sauda.
Według oficjalnej wersji, książę zginął w katastrofie śmigłowca, podczas gdy naprawdę miał paść ofiarą zamachu jednostki specjalnej „Tiger Squad”.