Władze rosyjskiej Republiki Sacha (Jakucji) odmówiły przyjęcia pomocy w gaszeniu gigantycznych pożarów, którą zaoferował hollywoodzki aktor. Tymczasem z ogniem walczą już dzieci, informuje agencja Lenta.ru
O tragicznej sytuacji pożarowej grożącej unicestwieniem 70 tys. hektarów lasów poinformowali świat jakuccy ekolodzy. Leonard di Caprio natychmiast zaoferował swoje wsparcie.
– Zrozumiałem sytuację. Natychmiast porozumiem się z waszymi władzami i ustalę zakres mojej pomocy – tak aktor odpowiedział ekologom w sieci.
Tymczasem oficjalny przedstawiciel rządu Jakucji odmówił przyjęcia pomocy od amerykańskiej gwiazdy.
– Oczywiście jesteśmy radzi, że o Republice Sacha jest głośno w świecie ale kontrolujemy sytuację – oświadczył Siergiej Siwcew podczas telewizyjnego wywiadu.
Tymczasem lokalny portal Sakhapress udokumentował mobilizację dzieci w wieku szkolnym do gaszenia pożarów. Opublikowane fotografie przedstawiają uczniów siódmej klasy, którzy z ręcznymi rozpylaczami i zbiornikami wody na plecach walczą z ogniem ratując leśne poszycie.