Zdaniem „The Washington Post” pierwszym sygnałem ocieplenia jest wspólna rezolucja w sprawie cyberprzestępczości.
Według wysokiej rangi urzędnika Departamentu Stanu, stosunki rosyjsko-amerykańskie zasadniczo pozostają w fatalnej kondycji, z ostrymi nieporozumieniami i nieufnością w wielu kwestiach – pisze gazeta. Biały Dom uważa jednak, że widać wyraźne postępy w kwestiach bezpieczeństwa, o których prezydent Biden i prezydent Rosji Władimir Putin rozmawiali w czerwcu podczas spotkania w Genewie.
Wspólna Inicjatywa Bezpieczeństwa Cybernetycznego znalazła odzwierciedlenie w postaci rosyjsko-amerykańskiej rezolucji przedstawionej Zgromadzeniu Ogólnemu ONZ. Zobowiązuje dwa kraje do wsparcia mechanizmów postępowania w cyberprzestrzeni. Jak ocenia dziennik, dokument zostanie przyjęty zdecydowaną większością głosów państw członkowskich do końca roku.
– Pomimo naszych poważnych sporów, Stany Zjednoczone współpracowały z Rosją w opracowaniu rezolucji – wyraził zadowolenie Departament Stanu.
Ponadto według „The Washington Post” Rosja pomogła USA zablokować chińską propozycję utworzenia nowej grupy roboczej ONZ do spraw ochrony informacji. Do przodu posuwają się również prace nad inicjatywą Bidena i Putina w sprawie ograniczenia zbrojeń strategicznych. Zastępca sekretarza stanu Wendy Sherman spotkała się z rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Riabkowem. Uzgodniono powołanie grup roboczych, które wypracują zasady kontroli zbrojeń.
Rosja udzieliła także pomocy w kilku innych kwestiach. Według rzecznika Departamentu Stanu, sekretarz Antony Blinken wezwał swojego odpowiednika Siergieja Ławrowa do wywarcia presji na Iran, aby powrócił do negocjacji w sprawie programu nuklearnego. Ławrow uczynił to natychmiast. Choć Moskwa agresywnie realizuje swoje interesy w Afganistanie, współdziałała ze Stanami Zjednoczonymi w kwestiach ewakuacji i bezpieczeństwa regionalnego.
„The Washington Post” nie ukrywa krytycznego podejścia Amerykanów do rosyjskiej polityki Bidena. – Moskwa wielokrotnie dokonywała cyberataków na nasz kraj. Odwilż wygląda więc jak biała flaga – tak brzmi jeden z komentarzy.