Chiński minister spraw zagranicznych Wang Yi przybył na Sri Lankę w celu omówienia wspólnej realizacji projektu Jeden Pas – Jedna Droga. Tymczasem wyspiarskie państwo pogrąża się w kryzysie walutowym i zadłużeniowym, który jest efektem chińskich inwestycji niegenerujących przychodów.
Jak informuje Associated Press, Wang spotkał się z prezydentem Gotabayą Rajapaksą i premierem Mahindą Rajapaksą. Następnie wspólnie odwiedzili Port City w Colombo, przejęty faktycznie przez Chiny.
Według agencji wizyta to skutek jednego z najgorszych kryzysów gospodarczych, w którym pogrążyła się Sri Lanka. Rezerwy walutowe państwa wynoszące 1,6 mld dol. wystarczą na zaledwie kilka tygodni. Tymczasem tegoroczne zobowiązania z tytułu zadłużenia zagranicznego przekraczają 7 mld dol.
Znaczną część długu wygenerowały Chiny. Pekin udzielił kredytu na budowę portu morskiego i lotniska w Colombo. Oba projekty nie przynoszą zysku. Tymczasem dane banku centralnego Sri Lanki wskazują, że wartość chińskich pożyczek to około 3,38 mld dol., nie licząc kredytów dla przedsiębiorstw państwowych, które są rozliczane osobno.
– Z technicznego punktu widzenia możemy stwierdzić, że jeśli nasze rezerwy walutowe są na minusie, jesteśmy bankrutem – powiedział miejscowy ekonomista Muttukrishna Sarvananthan.
Sytuacja sprawia, że gospodarstwa domowe borykają się z poważnymi niedoborami. Ludzie czekają w długich kolejkach, aby kupić podstawowe towary, takie jak mleko w proszku, gaz i nafta. Ceny gwałtownie idę w górę, ponieważ stopa inflacji wzrosła do ponad 22 proc.
Obniżenie ratingów międzynarodowej wiarygodności spowodowało, że Sri Lanka straciła znaczną część swojej zdolności kredytowej. W grudniu agencja Fitch odnotowała zwiększone prawdopodobieństwo niewypłacalności.
Tymczasem Chiny walczą o wpływy na wyspie. – Widzimy jak Pekin próbuje manipulować kryzysem Sri Lanki do maksimum – powiedział indyjski analityk polityczny Ranga Kalansooriya.
New Delhi obawia się wpływu kolejnych inwestycji i pożyczek Chin na Sri Lankę. Pekin uważa wyspę za kluczowe ogniwo globalnej inicjatywy infrastrukturalnej Jednego Pasa-Jednej Drogi.
Według AP, wizyty Wanga ma również na celu zerwanie kontraktów, jakie władze Sri Lanki podpisały ostatnio ze Stanami Zjednoczonymi i Indiami.
– Pekin nie będzie ratował Colombo z kryzysu gospodarczego. Chiny wykorzystają natomiast trudną sytuację do stworzenia nowych możliwości biznesowych, uzależniając głębiej Sri Lankę – ocenia AP.
