INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

17:45 | piątek | 22.11.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

No menu items!
Więcej

    100 dni rządu Olafa Scholza

    Czas czytania: 3 min.

    Kartka z kalendarza polskiego

    22 listopada

    Jan Kazimierz w słuckim pasie

    20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

    Koniecznie przeczytaj

    – Wojna, skutki pandemii, energetyka. Żaden rząd w Berlinie jeszcze nigdy nie musiał podejmować decyzji, które wywracają Niemcy do góry nogami – Deutsche Welle komentuje 100 dni gabinetu Olafa Scholza. Według rozgłośni relacje pomiędzy koalicjantami zaczynają być chwiejne.

    W związku z gwałtownie rosnącymi cenami paliw minister finansów Christian Lindner z FDP zaproponował udzielenie kierowcom zniżek na benzynę i olej napędowy.Wicekanclerz i minister gospodarki Robert Habeck z partii Zielonych najpierw nie chciał skomentować pomysłu dotacji paliwowej, a następnie z niechęcią wydukał poparcie dla pomysłu Lindnera. W tym momencie na alarm uderzyła SPD.

    - reklama -

    Zdaniem rozgłośni obecna sytuacja wymusza zejście na ziemię gabinetu, który od początku istnienia był nacechowany wzajemną rywalizacją. O ile Zieloni chcieli zawrzeć koalicję z SPD, to FDP trzeba było długo przekonać. Wynikająca z tego nierównowaga utrzymuje się do dziś.

    Najmniejszy partner koalicyjny, liberalna FDP, działa z taką pewnością siebie, jakby była nie do zastąpienia. Gdy Olaf Scholz wygłosił w Bundestagu oświadczenie rządowe, w którym zapowiedział przeznaczenie 100 mld euro na modernizację Bundeswehry, uzgodnił to wprawdzie z ministrem finansów z FDP. Najwyraźniej zarówno w SPD, jak i w partii Zielonych było bardzo wiele osób, które nie zostały o tym wcześniej poinformowane.

    Spory dotyczą polityki dotyczącej zwalczania pandemii koronawirusa. Ponieważ większość liberałów sprzeciwia się powszechnemu obowiązkowi szczepień, socjaldemokratyczny minister zdrowia Karl Lauterbach nie był w stanie przedstawić rządowego projektu odpowiedniej ustawy.

    - reklama -

    Także kanclerz przekonał się bardzo szybko, jak można utracić poparcie wyborców Olaf Scholz jest politykiem, który lubi pracować w ciszy informując publicznie jedynie o końcowych decyzjach. 5 grudnia 2021 roku w oświadczeniu rządowym obiecał „przełom i postęp”, zapowiadając szybkie rozwiązanie kluczowych zagadnień, takich jak ochrona klimatu, cyfryzacja i transformacja gospodarcza. A potem praktycznie zniknął z pola widzenia.

    – Stał się tak niewidoczny, że wkrótce w Twitterze pojawił się hashtag #WoIstScholz, czyli #gdziejestScholz. Wygląda na to, że kanclerz tym bardziej usuwa się w cień, im bardziej nasila się kryzys z Rosją, im głośniej Ukraina domaga się dostaw broni i im bardziej konkretne stają się pytania o kolejne sankcje wobec Moskwy. Przyniosło to taki skutek, że popularność Scholza i SPD gwałtownie spada – komentuje rozgłośnia.

    Rosnące ceny energii i groźba zakręcenia kurka z gazem przez Rosję sprawia, że na popularności zyskują Zieloni i FDP. Christian Lindner nazywa energię wiatrową i słoneczną „generacją wolności”, ale jego partia naciska także na wydłużenie czasu eksploatacji elektrowni jądrowych.

    - reklama -

    – Wojna w Ukrainie i kryzys energetyczny, zmiany klimatyczne, pandemia, każdy z tych kryzysów kryje w sobie potencjał, który sprawia, że rząd wstrzymuje oddech. Nowa koalicja musi sobie radzić ze wszystkimi tymi problemami jednocześnie. Staje się to tym trudniejsze, im mniej pieniędzy ma do dyspozycji – ocenia Deutsche Welle.

    Także w tym przypadku FDP odgrywa kluczową rolę. W tym roku minister finansów będzie musiał zaciągnąć nowe kredyty idące w setki miliardów euro. Następnie, zgodnie ze wstępnymi planami od 2023 r. Niemcy zaczną ostro oszczędzać, naciskając tzw. hamulec zadłużeniowy. W praktyce oznaczałoby to jednak rezygnację z finansowania wielu projektów zawartych w umowie koalicyjnej. Pytanie, czy SPD i Zieloni się zgodzą?

    W SPD już teraz słychać głosy sprzeciwu. Lewe skrzydło domaga się rezygnacji z hamulca zadłużeniowego i podniesienia podatków dla najzamożniejszych obywateli Niemiec. Współprzewodnicząca partii Zielonych Ricarda Lang mówi natomiast o „punkcie zwrotnym”, w którym „wszystkie dotychczasowe pewniki” czyli zapisy umowy koalicyjnej trzeba przemyśleć na nowo.

    Śledź nas na:

    Czytaj:

    Oglądaj:

    Subskrybuj
    Powiadom o

    0 komentarzy
    oceniany
    najnowszy najstarszy
    Wbudowane informacje zwrotne
    Zobacz wszystkie komentarze
    reklama spot_img

    Ostatnio dodane

    Waszyngton i Berlin jak Warszawa

    Yes! Yes! Yes! Trio Donald Tusk, Szymon Hołownia i Adam Bodnar odnotowało międzynarodowy sukces! Ich taktykę stosowania prawa tak,...

    Przeczytaj jeszcze to!

    0
    Podziel się z nami swoją opiniąx