Nestle i Unilever powiadomiły rosyjskich detalistów o podwyżce cen swoich wyrobów, która wyniesie 45 procent, informuje gazeta „Wiedomosti” na podstawie danych rozesłanych przez producentów sieciom handlowym.
Wzrost cen dotyczy, m.in. kawy Nescafe, kakao Nesquik, żywności dla niemowląt, napojów Lipton, gotowych śniadań, czekolady oraz wyrobów kosmetycznych i higienicznych Dove, Rexona, Camay.
Nestle tłumaczył wzrost cen zmianą sytuacji rynkowej. Pojawiły się trudności logistyczne w dostawach produktów, surowców, opakowań oraz wzrosły koszty produkcji.
Jeden ze światowych liderów na rynku artykułów spożywczych i chemii gospodarczej Unilever, wskazał, że wzrost cen towarów w Rosji jest związany z dynamiką kursu walutowego, rosnącymi kosztami logistycznymi, a także zmianą sytuacji makroekonomicznej.
Rosyjskie ministerstwo gospodarki potwierdziło natomiast, że duży wpływ na przedsiębiorstwa wywierają zmiany kursu walutowego oraz restrukturyzacja szlaków logistycznych. Pojawiające się trudności mają być rozwiązane szybką zmianą łańcuchów dostaw.
Według gazety, istotnym czynnikiem wzrostu cen jest inflacja, która w przypadku towarów żywnościowych i pierwszej potrzeby osiągnie w kwietniu poziom 25 proc.
Jak informują „Wiedomosti”, podwyżki ogłosili także inni dostawcy. 14 marca amerykańska firma P&G, produkująca towary pod markami Ariel, Tide, Lenor, Fairy, Pampers, Always, Gillette, Head & Shoulders i inne, podjęła decyzję o wzroście cen swoich produktów w Rosji średnio o 43 proc.