INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

02:47 | sobota | 31.05.2025

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Płacowa afera w fundacji Bidena

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

31 maja

Przewrót majowy

12 maja 1926 Marszałkowi Piłsudskiemu na krótko udało się skupić w ręku prawie całą władzę, ale po uchwaleniu konstytucji marcowej, stracił ją. Piłsudski ogłosił...

Koniecznie przeczytaj

Gazeta „New York Post” ujawnia, że fundacja mająca na celu pomoc dzieciom wydaje ogromną część środków na gigantyczne pensje. 

Wnioski z kontroli działalności organizacji są jednoznaczne. Według raportu opublikowanego przez „New York Post”, środki pozyskane od darczyńców Fundacji Ochrony Dzieci Beau Bidena, utworzonej na cześć zmarłego syna prezydenta są: – Przeznaczane nieproporcjonalnie na wysokie pensje kadry kierowniczej.

- reklama -

Organizacja charytatywna, która w swoim oświadczeniu wskazuje, że ​​celem jej działania jest wzmacnianie amerykańskich rodzin i zapobieganie przemocy wobec dzieci, w 2020 r. wydatkowała prawie połowę swojego budżetu na wynagrodzenia dla pracowników.

Z zeznania podatkowego fundacji opublikowanego przez „New York Post” wynika, że organizacja non-profit ​otrzymała w 2020 r. około 2 mln dol. darowizn. Jednak na programy merytoryczne zgodne z misją wydała zaledwie 545 tys. dolarów.

Przeznaczyła natomiast 385 tys. dol. na pensje dla długoletnich współpracowników Joe Bidena, zsiadających na różnych stanowiskach kierowniczych fundacji.

- reklama -

Tylko Joshua Alcorn, który pracował nad kampanią prezydencką Bidena i Patricia Dailey Lewis, która pełniła funkcję demokratycznej zastępczyni prokuratora generalnego stanu Delaware, otrzymali wynagrodzenie w wysokości ponad 130 tys. dolarów.

Tymczasem gazeta cytuje opinię stowarzyszenia CharityWatch, oceniającego poziom przejrzystości i skuteczności organizacji non-profit. Zgodnie z danymi, fundacje cieszące się publicznym zaufaniem wydają 75 procent środków budżetów na programy, które zgodnie z celem misji przynoszą korzyści ludziom.

– Wskaźnik fundacji Bidena wynoszący mniej niż 58 proc. z pewnością nie odzwierciedla wysokiego poziomu efektywności finansowej – powiedziała „New York Post” przedstawicielka CharityWatch.

- reklama -

Gazeta zwraca również uwagę, że głównymi darczyńcami fundacji Bidena są korporacja Masimo i fundacja Masimo. Oba podmioty są kierowane przez przedsiębiorcę technologicznego Joe Kianiego, który zasłynął przekazaniem 750 tys. dolarów na kampanię prezydencką Bidena w 2020 r. W zeszłym roku Kiani otrzymał nominację do prezydenckiego komitetu doradczego ds. technologii i nauki.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Aborcyjna bandyterka

W Nowym Jorku aborcjonistka rzuciła się z pięściami i pobiła dziennikarkę będącą działaczką pro life. Z tej okazji genialną...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx