Prezydent USA potwierdził zmniejszenie amerykańskiego kontyngentu wojskowego w RFN. Donald Trump uzasadnił decyzję nielojalnością Niemiec wobec Ameryki.
Prezydent USA oficjalnie potwierdził, że liczba amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Niemczech zostanie zmniejszona do 25 tys. Podczas konferencji prasowej Donald Trump wyjaśnił, że decyzję wywołała nielojalność Berlina, który „nie wywiązuje się ze swoich obietnic finansowych w ramach NATO”.
Jak dodał prezydent, utrzymanie baz wojskowych generuje dla USA „ogromne wydatki”. Tymczasem „Stany Zjednoczone ponoszą straty w handlu z Niemcami oraz ponoszą koszty związane z niechęcią Berlina do zwiększenia budżetu obronnego w NATO”.
Prezydent podkreślił, że na terytorium Niemiec stacjonuje obecnie 52 tys. amerykańskich żołnierzy, co wskazuje, że kontyngent wojskowy zostanie zredukowany o połowę.
Po oficjalnej zapowiedzi Donalda Trumpa rząd Angeli Merkel przyznał, że został powiadomiony o planach Białego Domu. Stanowisko Białego Domu wyjaśniła nowa ambasador USA w Niemczech. W tym kontekście Emily Haber powiedziała: – Wojska amerykańskie znajdują się w Europie nie po to, aby chronić Niemcy. Jesteśmy w celu obrony całej wspólnoty euroatlantyckiej.
– Jeśli decyzja Białego Domu zostanie zrealizowana, przyjmiemy ją do wiadomości. Cenimy sobie wojskową współpracę z USA, która leży w interesach obu stron – powiedział minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas.
Jak przypominają agencje, kroki podjęte przez Donalda Trumpa wywołały olbrzymie zaniepokojenie niemieckich polityków. Przewodniczący komisji spraw zagranicznych Bundestagu Norbert Röttgen zadeklarował: – Jesteśmy radzi każdemu żołnierzowi amerykańskiemu. Ich pozostanie w Niemczech, jest też bardzo ważne dla USA.