Niemcy mają wprawę w ideologicznym praniu mózgów dzieciom. Zamiast Hitlerjugend będą mieli teraz młodych ekologów, odpowiednio głosujących. A w sumie chodzi zawsze o to samo. Teraz już na skalę Europy, o której mają decydować nastolatki, które nie mogą decydować o sobie.
Jeśli ktoś się zastanawia, czy pomysł, żeby dzieci w wieku szesnastu lat mogły wybierać europosłów, to ma odpowiedź. Jest to możliwe. Niemcy już uchwaliły prawo, które na to pozwala. W piątek 11. listopada Bundestag przyjął w piątek) ustawę obniżającą minimalny wiek głosowania w wyborach europejskich z 18 do 16 lat. Uzasadnienie projektu zmian głosi, że poprzednie rozwiązanie oznaczało uniemożliwienie głosowania wielu osobom, „które mogą i chcą brać na siebie odpowiedzialność w wielu miejscach w społeczeństwie i angażować się w proces polityczny”.
W jaki sposób i za co odpowiedzialność mogą brać osoby, które nie ponoszą pełnej odpowiedzialności karnej za swoje własne czyny, pozostają na utrzymaniu rodziców i którym to rodzice piszą usprawiedliwienia nieobecności w szkole, pomysłodawcy zmian nie wyjaśnili.
Co znaczące, wprowadzenie tej zmiany miał zalecić Niemcom sam Parlament Europejski, który przyjął w tej sprawie specjalną rezolucję. Najwyraźniej zadziałało sprzężenie zwrotne, bowiem największym propagatorami największych głupot w ramach tzw. zielonej transformacji, są właśnie Niemcy.
Przeciwko obniżeniu progu wyborczego głosowała prawica – CDU/CSU i AfD, „za” była rządząca lewacka koalicja. Zmiany wejdą w życie natychmiast, więc w eurowyborach w 2024 roku eroposłów będą wybierać szesnastolatki. Według szacunków liczba uprawnionych do głosowania wzrośnie dzięki o 2,3 procent. Niby niewiele, ale wystarczy, by lewaccy populiści zyskali przewagę.
I zapewne o to chodzi. Najwyraźniej lewactwo zdaje sobie sprawę, że tylko wykorzystanie dzieci pozwoli mu utrzymać władzę, zwłaszcza, że nastolatków łatwo będzie przekonać za opowiadaniem się za europosłami wprowadzającymi zielony zamordyzm i ideologię gender. Co ciekawe, żeby głosować w samych Niemczech nadal trzeba mieć będzie ukończone 18 lat. Cóż, Niemcy mają wprawę w ideologicznym praniu mózgów dzieciom. Zamiast Hitlerjugend będą mieli młodych ekologów. A w sumie chodzi im zawsze o to samo.
Źródło: dw.com
“Bombardować niemcy co 50 lat – bez podania przyczyny”.
Niemcy = UE = Rosja
Nihilizm – destrukcja – bandytyzm – zło
To tylko:
Niemiecka unijna demokracja lewica komuna socyalizm marxizm muslim degrengolada degeneracja upadek dno…
Ich sprawa
I problem
I przyszłe zmartwienia.